Przeładowany o 4,6 tony. Mowa samochodzie dostawczym o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony, który ważył 8,1 tony. Do kontroli doszło 9 marca br. na odcinku DK 10 w Wasilkowie przez inspektorów podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego.
Przeładowany o 4,6 tony
„Samochód z ładunkiem ważył 8,1 tony zamiast dopuszczalnych 3,5 ton. Tylko nacisk tylnej osi pojazdu na drogę wynosił aż 6,1 tony. Kierowcę ukarano 500-złotowym mandatem. Mógł odjechać z miejsca kontroli drogowej dopiero po przeładowaniu nadmiaru drewna na inne auto” – informuje GITD.