Strona główna Aktualności Dnia Małe miasta bez korków? Niekoniecznie!

Małe miasta bez korków? Niekoniecznie!

743
0
No Ratings Information Message

Wydawać by się mogło, że w małych miastach nie ma problemów komunikacyjnych. Nic bardziej mylnego! W mniejszych miejscowościach prędkości również nie zachwycają. Specjaliści portalu Korkowo.pl zbadali średnie prędkości z jakimi poruszają się kierowcy 12 polskich miast. Wyniki mogą okazać się zaskakujące…

W Zabrzu równie wolno jak we Wrocławiu

Mimo tego, że Zabrze jest o wiele mniejszym miastem niż Wrocław to prędkości w obu tych miejscach nie różnią się znacząco. W Zabrzu, podobnie jak we Wrocławiu, nie pojedziemy szybciej niż 28 km/h. Bardzo wolno po mieście poruszają się również mieszkańcy Bytomia – około 30 km/h oraz Sosnowca, gdzie prędkość przekracza nieznacznie 33 km/h. W Zabrzu korki zaczynają się najwcześniej, bo już o 8 rano, w Bytomiu bardziej tłoczno zaczyna robić się dopiero około godziny 9, a w Sosnowcu rano prędkości są dość wysokie. Sosnowieckie korki rozpoczynają się dopiero po południu (od godziny 15), kiedy to średnie prędkości na drogach spadają poniżej 30 km/h.

Najszybciej w Częstochowie

Ciężko stwierdzić czy to Boża opatrzność czy najlepsza infrastruktura drogowa powodują, że najszybciej jeździ się w… Częstochowie! Średnie prędkości w tym mieście to ponad 40 km/h. Prędkość, nawet w ciągu godzin szczytu, nie spada poniżej 35 km/h. Drugim, najszybszym wśród mniejszych miast jest Radom, który notuje niemal identyczne średnie prędkości co Częstochowa. Ostatnia na podium jest Piła ze średnią prędkościąsięgającą 38 km/h. Warto zauważyć, że w porównaniu z największymi miastami, takimi jak Wrocław, Warszawa czy Kraków, w małych miastch kierowcy poruszają się nawet o 10 km/h szybciej.

 

Źródło: korkowo.pl

Oceń artykuł

Poprzedni artykułNa granicy białorusko-polskiej działa elektroniczna kolejka
Następny artykułWzrasta sprzedaż samochodów elektrycznych