Warszawa wciąż ma opinię jednego z najbardziej zakorkowanych miast w naszym kraju. Oczywiście wpływ na to ma fakt, iż jest to stolica, a zarazem największe miasto w Polsce. Specjaliści z portalu Korkowo.pl postanowili sprawdzić, jak zmieniła się sytuacja drogowa w Warszawie na przestrzeni ostatnich lat. Dobra wiadomość jest taka, że centrum miasta przyspiesza. Gorsza, że bardzo nieznacznie.
Ślimacze przyspieszenie
Wyniki badań, które przeprowadzili specjaliści z portalu Korkowo.pl wskazują, że w porównaniu do 2012 roku warszawskie centrum przyspieszyło o 2 km/h i o 1 km/h w stosunku do zimy zeszłego roku. W promieniu 5 km od ścisłego centrum sytuacja kształtuje się identycznie – dzięki niewielkim wzrostom prędkości kierowcy poruszają się z szybkością 40 km/h, a jeszcze w 2012 roku było to zaledwie 38 km/h. – Przyspieszenia w dużej mierze wynikać mogą z wyjątkowo łagodnej zimowej aury, którą możemy obserwować w tym roku. Zima w 2012 roku była ostrzejsza, stąd mniejsze prędkości. Jednak na pewno jest to dobry znak, który może również wskazywać na stopniowe poprawianie się sytuacji drogowej w stolicy – mówi Kinga Przybysz z portalu Korkowo.pl. Warto również dodać, że ścisłe centrum miasta Warszawy jest szybsze od centrum Krakowa. W ostatnim rankingu, który dotyczył Krakowa, prędkości w okręgu 2 km od centrum sięgały 29 km/h, czyli były o 3 km/h niższe niż w Warszawie.
Kiedy pojedziemy najwolniej?
Wbrew pozorom, największe natężenie korków nie zostało odnotowane w Warszawie w godzinach porannych, a w godzinach popołudniowych. Najwolniej w całym mieście kierowcy pojadą o godzinie 16 i 17 – w ścisłym centrum ich prędkość sięgnie nie wiele więcej niż 27 km/h. W godzinach porannego szczytu prędkość kierowców w centrum jest większa o 4 km/h niż po południu.
Źródło: korkowo.pl
