Jak orzekł 22 marca Trybunał Konstytucyjny, Straż Miejsca nie ma uprawnień do używania fotoradarów, bo nie przewiduje tego ustawa. Sędzia Józef Szewczyk pisał w uzasadnieniu, że „skoro brak było normy ustawowej, na podstawie której strażnicy gminni byliby upoważnieni do sprawowania kontroli drogowej w zakresie stwierdzania przekraczania przez kierujących pojazdami dozwolonej prędkości, to nie posiadali też oni uprawnienia oskarżyciela publicznego”.
Był to urzędniczy błąd, powstały przy konstruowaniu ustawy. Obowiązujące od 15 stycznia 2004 r. przepisy poprawiono dopiero 24 lipca 2007. Wszyscy kierowcy, którzy w tym czasie zostali złapani na fotoradar ustawiony przez Straż Miejską i mieli rozprawę w sądzie mogą złożyć wniosek nawet za kilka lat. Efektem wznowienia będzie umorzenie sprawy. Obwinionym przysługuje też odszkodowanie i zadośćuczynienie, które zapłacić będzie musiał Skarb Państwa.
|