Ministerstwo Spaw Zagranicznych po interwencji Kancelarii Prawnej Viggen zapowiedziało, że dokona pilnej implementacji umowy AETR do polskiego systemu prawnego. MSZ potwierdziło tym samym tezę Kancelarii Prawnej Viggen, że wbrew powszechnemu przekonaniu umowa AETR nie obowiązuje naszych przewoźników i kierowców, co wywołuje bardzo wiele negatywnych skutków dla przedsiębiorców.
To niezwykły sukces Kancelarii Prawnej Viggen, dzięki której wszczęto procedurę naprawczą w bardzo istotnym dla przedsiębiorców transportowych i kierowców obszarze uregulowań, po tym jak MSZ oraz MT zapomniały przez 3 lata ratyfikować umowy.
Warto w tym miejscu zasygnalizować skutki dla przedsiębiorców wynikające z braku implementacji umowy AETR do krajowych źródeł prawa pracy. Art 3 oraz art 27 ustawy o czasie pracy kierowców określiły, że w zakresie okresów przerw i odpoczynków stosuje się normy z umowy AETR (generalnie korzystniejsze dla przedsiębiorców, ponieważ krótsze). Brak tych norm skutkuje koniecznością korzystania z innych okresów odpoczynków dziennych i tygodniowych (dłuższych) wynikających z uregulowań ustawy o czasie pracy kierowców oraz Kodeksu Pracy.
Dla przykładu znowelizowana treść umowy AETR pozwala na odbiór skróconych odpoczynków trwających 24 godziny (tygodniowy) i 9 godzin (dzienny), gdy ustawa o czasie pracy kierowców nakazuje odbiór dłuższych odpoczynków 35 godzinnych (tygodniowych) oraz 11 godzinnych (dziennych).
Różnic jest jednak więcej, ponieważ przedsiębiorcy nie posiadali świadomości w zakresie nieobowiązywania umowy AETR toteż stosowali przez ostatnie 3 lata (i nadal) jej uregulowania, pomimo że nie stanowiły źródeł prawa pracy. Tak więc przedsiębiorcy narazili się, więc teoretycznie (nieświadomie) na sankcje ze strony PIP, która może wnioskować do sądu o wymierzenie na przedsiębiorców kary grzywny w wysokości od 100 – do 30.000 zł zgodnie z art. 281 Kodeksu Pracy (za uchybianie obowiązujących norm gwarantujących kierowcom odpoczynki dzienne i tygodniowe).
Niezależnie od powyższego PIP może wyciągnąć konsekwencje z tytułu ponownego rozpoczynania pracy przed upływem 24 godzin od rozpoczęcia pracy (czyli przed zakończeniem doby rozliczeniowej pracowniczej). W przypadku braku obowiązywania umowy AETR brak, bowiem ochrony wynikającej, a przepisów pozwalających na taką czynność (czyli ponowne rozpoczęcie pracy w tej samej dobie pracowniczej).
W konsekwencji zgodnie z art. 6 rozporządzenia 1071/2009 WE posiadacz CKZ oraz firma transportowa może utracić dobrą reputację jeśli dwukrotnie w ciągu 2 lat względem niej zostaną wyciągnięte sankcje za naruszenia związane z „płacami i warunki zatrudnienia w zawodzie”, a w konsekwencji skutkiem może być utrata uprawnienia (zezwolenia/licencji i CKZ).
Umowa AETR to najważniejszy akt prawny o zasięgu euroazjatyckim, regulujący normy okresu prowadzenia, przerw i odpoczynków, a także zagadnienia związane z wykorzystaniem tachografów. Więcej na ten temat pisaliśmy już na stronach:
http://jazdaprawna.pl/2013/06/04/czy-umowa-aetr-obowiazuje-w-polsce-bedziesz-zaskoczony/
http://jazdaprawna.pl/2013/08/09/pismo-do-msz-w-sprawie-implementacji-znowelizowanej-umowy-aetr/
Do ratyfikacji dojdzie dzięki interwencji Mariusza Miąsko – Prezesa Kancelarii Prawnej Viggen, specjalizującej się w prawie transportowym.