„Właśnie w tej miejscowości prowadzący osobowego Opla miał na liczniku 155 km/h – aż o 95 km/h za dużo, bo dopuszczalna prędkość na tym obszarze to 60 km/h. Zdjęcie zrobione przez fotoradar, trafiło do Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Zgodnie z procedurą, urzędnicy wysłali właścicielowi oświadczenie, w którym należy wskazać kto prowadził samochód w momencie popełnienia wykroczenia. Mężczyzna nie chciał jednak ujawnić tożsamości kierowcy. Zgodził się jedynie na przyjęcie mandatu na podstawie kodeksu wykroczeń, czyli na karę maksymalnie 500 złotych” – czytamy na stronie www.gitd.gov.pl.
Celem ustalenia faktycznego przebiegu zdarzeń, inspektorzy wystąpili do urzędu gminy z prośbą o udostępnienie wizerunku właściciela, które to potwierdziło wstępne ustalenia. Kierowca został ukarany przez sąd grzywą w wysokości 1000 zł. Zatrzymano mu również prawo jazdy na trzy miesiące.