Czy zatrzymanie prawa jazdy jest niezgodne z ustawą zasadniczą?
Wątpliwości w tej kwestii ma I prezes SN Małgorzata Manowska, która skierowała do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją przepisów ustawy o kierującymi pojazdami. Chodzi przede wszystkim o zatrzymanie prawa jazdy na mocy decyzji starosty w przypadku gdy kierowca przekroczył dopuszczalną prędkość o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym. W takiej sytuacji jedynym dowodem na przekroczenie prędkości jest informacja organu kontroli ruchu, co według I prezes SN narusza przepisy Konstytucji RP.
We wniosku zaskarżono dwie przesłanki uprawniające starostę do wydania decyzji administracyjnej o zatrzymaniu prawa jazdy. Jedną z nich jest wspomniana wyżej sytuacja dotycząca przekroczenia dopuszczalnej prędkości, natomiast druga to przypadek, w którym kierowca pojazdu przewozi więcej osób niż wynika to z liczby miejsc wskazanej w dowodzie rejestracyjnym.
Zaskarżono ponadto regulacje, które stanowią o zatrzymywaniu prawa jazdy na okres 3 lub 6 miesięcy na mocy decyzji z rygorem natychmiastowej wykonalności.
W komunikacie na stronie SN poinformowano, że wątpliwości wzbudza brak podstawowych gwarancji proceduralnych dla osób, którym zatrzymano prawo jazdy (…). Zarówno organy administracyjne rozpatrujące wnioski policji o zatrzymanie prawa jazdy (…) oraz w toku postępowania odwoławczego jak i sądy administracyjne zajmują jednoznaczne stanowisko, że wyłącznym dowodem przekroczenia przez kierującego pojazdem o dopuszczalnej prędkości więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym lub przekroczenia dopuszczalnej liczby przewożonych osób, jest informacja organu kontroli ruchu drogowego o tym fakcie.
Zgodnie ze stanowiskiem I prezes SN, nadanie organowi kontroli ruchu kompetencji “arbitralnego decydowania” o zatrzymaniu dokumentu bez możliwości zweryfikowania stanu faktycznego przez organy administracyjne i sądowe jest “nie do pogodzenia z zasadami obowiązującymi w demokratycznym państwie prawnym”, gdyż kierujący pojazdem zostaje pozbawiony ochrony swoich praw w postępowaniu administracyjnym oraz sądowo-administracyjnym. Nie ma również możliwości weryfikacji prawidłowości pomiaru prędkości czy też kwestionowania liczby przewożonych osób.
Na chwilę obecną prawa jazdy zostają zatrzymywane w oparciu o niezweryfikowane ustalenia policji nawet jeśli kierowca zarzuci funkcjonariuszowi błędy w pomiarze lub wadliwość użytego sprzętu.