Strona główna Archiwalne ale ciągle przydatne Kolejny dylemat Ministra Transportu – czy większość ważeń ciężarówek była nielegalna?

Kolejny dylemat Ministra Transportu – czy większość ważeń ciężarówek była nielegalna?

1173
0
5/5 (1)

Ministerstwo Transportu poinformowało o przekazaniu do analizy w Departamencie Dróg i Autostrad interwencji Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga” w sprawie nieprawidłowości przy ważeniu ciężarówek przez Inspekcję Transportu Drogowego.

Sprawa dotyczy tysięcy ważeń wagami do pomiarów statycznych z których nałożono kary. Jak się okazało ważenia mogły być nielegalne ponieważ Minister Transportu zapomniał wydać rozporządzenie określające procedurę ważenia.

GITD broniło się, że co prawda brak rozporządzenia ale ważenia są wykonywane na podstawie instrukcji obsługi wagi. Okazało się jednak, że większość wag nie posiada i nigdy nie posiadała instrukcji obsługi. Tak wiec ITD wprowadzała przewoźników w błąd udzielając odpowiedzi że instrukcje istnieją.

„Teraz sprawę będzie analizował Departament Dróg i Autostrad choć w gruncie nie ma czego analizować ponieważ rozporządzenie którego nie było nagle się nie pojawi z datą wsteczną, natomiast wyjaśnienia GITD o nakładaniu kar na podstawie instrukcji obsługi są tak zadziwiające w państwie praworządnym, że aż nie warte komentowania” – wyjaśnia Mariusz Miąsko, prawnik Prezes Kancelarii Prawnej Viggen www.viggen.pl i Prezes Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga” www.najlepszadroga.pl .

Faktem jest, że rozporządzenia brak, tak samo jak brak instrukcji obsługi ale można się spodziewać, że Ministerstwo Transportu będzie podobnie jak w przypadku sprawy viaTOLL-u kluczyć i zwodzić w tej sprawie, ponieważ gdyby przyznało że nakładało kary z czynności wykonywanych nielegalnie to Skarb Państwa musiałby zwrócić przewoźnikom setki milionów złotych.

(j.p.)

Modlnica, dnia 19 marzec 2013 r.

Kancelaria Prawna Viggen s.c.
Mariusz Miąsko, Małgorzata Miąsko
ul. Częstochowska 6, 32-085 Modlnica

w imieniu:

Stowarzyszenia Uczestników Rynku

Komunikacji Samochodowej

i Transportu Drogowego „NAJLEPSZA DROGA”
ul. Tyniecka 10a, 31-319 Kraków

oraz

Zrzeszenia Prywatnych Przewoźników Osobowych

„Ziemia Sądecka”

ul. I Brygady 20/49 33-300 Nowy Sącz

Ministerstwo Transportu,

Budownictwa
i Gospodarki Morskiej
ul. Chałubińskiego 4/6

00-928 Warszawa

Pismo: 13/KPV/19/03/2013/MM/1

dot: kolejnego zawiadomienia o wydawaniu decyzji administracyjnych przez urząd państwowy – Główny Inspektorat Transportu Drogowego – bez podawania podstawy prawnej.

Szanowny Panie Ministrze !

Pragnę poinformować, że skandaliczny fakt wydawania przez urząd państwowy Główny Inspektorat Transportu Drogowego – decyzji administracyjnych bez podstawy prawnej (bez rozporządzenia stanowiącego podstawę określającą procedurę ważenia dla wag statycznych), uzyskał nową „jakość”, której zaistnienie trudno sobie po prostu wyobrazić. Jak wielokrotnie informowałem, przyczyną tego stanu faktycznego jest brak w naszym porządku prawnym stosownego rozporządzenia wykonawczego na podstawie delegacji ustawowej.

Chodzi oczywiście o dokonywane przez inspektorów w/w urzędu ważenie pojazdów samochodowych.

Istnieją dwa zasadnicze typy ważeń – tzw.: dynamiczne /dokonywane w ruchu/ oraz statyczne. W przypadku ważenia dynamicznego wydane zostało Rozporządzenie Ministra Gospodarki w sprawie wymagań którym powinny odpowiadać wagi samochodowe do ważenia pojazdów w ruchu oraz szczegółowego zakresu badań i sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej tych przyrządów pomiarowych z dnia 25 września 2007 r. /Dz.U. Nr 188, poz .1345/.

Natomiast w przypadku ważenia statycznego brak jakiegokolwiek źródła prawa określającego procedurę ważenia.

Inspektorzy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego nie tylko wydają bez podstawy prawnej decyzje administracyjne, lecz stale negują bezprawność swych działań i przedstawiają całkowicie wypaczony i przez to z gruntu fałszywy opis trybu i specyfiki obu tych rodzajów ważeń pojazdów samochodowych.

Tak więc tworzone są i powielane (przez GITD) następujące mity:

1.Ważenie dynamiczne /tj w ruchu/ jest trudne, konieczne jest więc Rozporządzenie…

2 Ważenie statyczne jest łatwe, brak Rozporządzenia to nie problem…ponieważ – cytat z pisma GITD: stosowana waga ma przecież fabryczną instrukcję obsługi.

Jednak w ostatnich tygodniach okazało się przy okazji jednej z spraw prowadzonych przez Kancelarię Prawną Viggen s.c, że inspektorzy I.T.D. nie maja w dyspozycji nawet fabrycznej instrukcji obsługi dla tej wagi do ważenia statycznego !

Doszliśmy więc do tego, że znajdujący się w art. 107 KPA wymóg przytoczenia w wydawanej decyzji administracyjnej podstawy prawnej /oraz zalecane w doktrynie podawanie też miejsca publikacji danego przepisu/ jest tutaj realizowane w sposób następujący:

Podstawa prawna: fabryczna instrukcja obsługi wagi…której to instrukcji nie ma

Miejsce publikacji aktu: jak wyżej…czyli nigdzie… czyli stan całkowitego bezprawia !

A w swoim czasie było to przedstawiane tak: tutaj przytoczę fragment pisma Pani Renaty Strachowskiej z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego oto on:

„Można jedynie przypuszczać, iż ustawodawca uznał ,iż czynności pomiarowe, wykonywane za pomocą wag nieautomatycznych nie są na tyle skomplikowane, by wymagały precyzyjnego prawnego uregulowania. Niemniej należy stwierdzić, funkcjonujący inspektorzy wykonują czynności pomiarowe stosownie do zapisów instrukcji wag dołączanych przez producentów”

Tylko, że nie ma ani rozporządzenia wykonawczego które by jak przystało na państwo prawa normowało tę sprawę, ani nawet instrukcji fabrycznej.

Nie ma absolutnie niczego – jest tylko subiektywne wyobrażenie jak powinno przebiec ważenie konkretnego inspektora ITD.

Istotą sprawy jest fakt podstawowy, że między ważeniem dynamicznym a statycznym

różnicy w momencie ważenia nie ma.

Ciężar jest ciężarem niezależnie od tego czy nacisk na wagę trwa dwie sekundy czy też dwie minuty prawa ciążenia na naszej planecie są takie same.

O wyniku ważenia decydują inne czynniki które przedstawię poniżej.

Mówienie więc, że jedno z tych ważeń jest trudniejsze a drugie łatwiejsze to klasyczny przykład mydlenia oczu ludziom nie znającym sprawy.

Urzędnicy państwowi mają jednak stosować prawo i na jego podstawie wydawać decyzje administracyjne, a nie wypowiadać jawne nonsensy. A robią to opowiadając takie rzeczy przewoźnikom /którzy za przekroczenie dopuszczalnej wagi pojazdu są karani dotkliwymi grzywnami/ jak również w pismach do naszego Stowarzyszenia. Rzecz w tym że ważenia zostały przeprowadzone błędnie.

Zarazem nie powinni narażać Skarbu Państwa na roszczenia odszkodowawcze bezprawnie ukaranych przedsiębiorców transportowych.

Rozwiązanie tej bardzo szczególnej sytuacji jest bardzo proste, Główny Inspektor Transportu Drogowego winien już dawno zwrócić się do Ministerstwa Gospodarki o wydanie stosownego rozporządzenia. Taka inicjatywa to podstawowy obowiązek urzędnika, który przecież musi działać na podstawie i w ramach prawa a nie wydawać decyzje administracyjne na podstawie…nie istniejącej fabrycznej instrukcji obsługi wagi…

Fabryczna instrukcja obsługi /której inspektorzy I.T.D. faktycznie NIE POSIADAJĄ/, może jedynie opisać jak działa waga, nie może w niej być jednak opisanej p r o c e d u r y ważenia pojazdu samochodowego.

Teraz już wiadomo, że inspektorzy ITD nie wiedzą nawet jak prawidłowo działa waga bo przecież nie mają instrukcji.

Procedura ważenia ma kluczowe znaczenie dla wyniku kontroli ponieważ ma bezpośredni wpływ na:

– siłę nacisku na osie pojazdu,

– sposób ułożenia pojazdu,

– sposób wypoziomowania podłużnego,

– sposób wypoziomowania poprzecznego,

– rodzaj podłoża na którym znajdują się wagi,

– długość stref najazdowych przed wagą,

– długość stref zjazdowych za wagą,

– głębokość dołów fundamentowych w których są umieszczane wagi przenośne,

– ruch lub brak ruchu pojazdu specjalistycznego /np. betoniarki „gruszki”/.

Wszystkie te elementy, co trzeba mocno podkreślić – łącznie w swym wzajemnym oddziaływaniu – mają wpływ na wynik ważenia, warunkują ten wynik.

Instrukcja fabryczna z natury rzeczy nie może tego procesu tak dynamicznie ujmować, jest opracowaniem opisującym funkcjonowanie urządzenia technicznego. Instrukcja nie jest pisana /czy też weryfikowana/ przez prawników specjalistów, którzy z natury rzecze myślą o funkcjonowaniu danego uregulowania w szerszym kontekście już istniejącego systemu prawa, w tym trybu odwoławczego i prawa do zaskarżania decyzji. Instrukcja nie będąc normą prawną jest czymś ułomnym i przejściowym, nie ma powagi rzeczy uchwalonej by nawiązać przez analogię do znanego określenia odnoszącego się do orzeczeń sądów. Tą absurdalną sytuację może jedynie rozwiązać racjonalnie, fachowo skonstruowana norma prawna znajdująca się w rozporządzeniu które w naszym systemie prawnym jest źródłem prawa /art.87 ust 1 Konstytucji RP/. Natomiast art. 92 ust 2 Konstytucji RP brzmi: „Organ upoważniony do wydania rozporządzenia nie może przekazać swych kompetencji, o których mowa w ust.1, innemu organowi„.

Praktyka życia wykazała, że jednak faktycznie może – choć to oznacza stan anarchii prawnej – skoro urząd państwowy wydaje decyzje administracyjne rzekomo na podstawie fabrycznej instrukcji obsługi…której jednak nie posiada.

Znaczenie Rozporządzenia dla istnienia tego co nazywamy praworządnością, polega na tym, że będąc źródłem prawa jest w określonym trybie wydawane, obowiązuje do momentu uchylenia lub zastąpienia innym rozporządzeniem i jest powszechnie dostępne, także w internecie.

Naruszenie przez organ kontrolującego normy prawnej jest merytoryczną podstawą do wniesienia odwołania, /choć tutaj wystarczy sama negatywna ocena decyzji administracyjnej i nie jest konieczne szczegółowe uzasadnienie/ czy też przede wszystkim do zaskarżenia decyzji administracyjnej do sądu administracyjnego.

Natomiast zaskarżenie decyzji administracyjnej wydanej na podstawie wyniku ważenia opartego na…/dotychczas tłumaczono, że na podstawie instrukcji…ale okazało się, że inspektorzy ITD nie mają nawet tej instrukcji/ jest właściwie niemożliwe, ponieważ w skardze trzeba wskazać naruszony decyzją przepis prawa. Oczywiście wcześniej przewoźnik może wnieść odwołanie, ale jego skuteczność w tej sytuacji jest z reguły zerowa. W obu wyżej przytoczonych postępowaniach nie można /w przypadku decyzji „opartej” na treści nie istniejącej instrukcji/ wykazać jakie zapisy i wymogi normy prawnej zostały naruszone, bądź w ogóle nie były przestrzegane… z powodu jej braku.

Sytuacja taka oznacza, że strona postępowania administracyjnego, tutaj przewoźnik jest pozbawiona wszelkich, szeroko przecież i wszechstronnie wyartykułowanych w KPA praw strony.

Dla polskich przewoźników których pojazdy są ważone statycznie prawa strony znajdujące się w KPA są wyłącznie piękną teorią.

W świetle przedstawionego wyżej stanu prawnego i mającej przez cały czas miejsce skandalicznej praktyki ITD zwracam się do Pana Ministra o pilne podjęcie, w trybie interwencyjnym działań kontrolnych, jak również o wystąpienie do właściwych organów państwa z inicjatywą zgodnego z prawem uregulowania tej materii rzeczy.

Z poważaniem,

Mariusz Miąsko

Prezes Stowarzyszenia URKSiTD „Najlepsza Droga”

Prezes Zrzeszenia PPO „Ziemia Sądecka”

ZOBACZ CO JUŻ ZROBILIŚMY DLA TWOJEJ FIRMY TRANSPORTOWEJ!

potencj

Oceń artykuł

Poprzedni artykuł200 tys. zł na polisy inspektorów od mandatów
Następny artykułJak rozpoznać nieoznakowany radiowóz ITD?
Autor ponad 250 publikacji prawnych dotyczących w szczególności: europejskiego prawa pracy i ubezpieczeń społecznych mobilnych pracowników „delegowanych”, elementów prawa podatkowego pracowników -„rezydentów”, europejskich regulacji dot. okresów prowadzenia pojazdów, przerw i odpoczynków kierowców, międzynarodowego prawa użytkowania tachografów, prawa przewozowego, prawa mocowania ładunków, prawa przewozu ładunków szybko psujących się, prawa przewozu, materiałów niebezpiecznych, krajowego i unijnego prawa przewozu osób, międzynarodowych reguł handlowych Incoterms 2010, prawa administracyjnego branży TSL, elementów prawa ruchu drogowego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj