Kontrole na S3 MOP Kunowo Wschód prowadzili inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Szczecinie. Zatrzymano kierowcę, który manipulował wskazania tachografu.
Kontrola polskiego przewoźnika
12 grudnia 2017 r. o godz. 11:30 na drodze krajowej S3 MOP Knuwo Wschód funkcjonariusze zatrzymali do kontroli zespół pojazdów, który należał do polskiego przewoźnika. Zachowanie kierowcy, który zatrzymał pojazdy daleko od wskazanego miejsca kontroli, wzbudziło podejrzenia inspektorów. Przypuszczenia funkcjonariuszy okazały się słuszne. W toku kontroli stwierdzono, że kierowca manipulował wskazaniami tachografu. Zachowaniem tym narażał innych użytkowników drogi na poważne niebezpieczeństwo. Wszelkie systemy odpowiedzialne za awaryjne hamowanie (ABS, EBD) nie działały.
Manipulacje w tachografie
W toku kontroli okazało się, że nie był to pierwszy przypadek manipulacji w działaniu tachografu. Jak informuje GDDKiA, kierowca często i notorycznie dopuszczał się stosowania niedozwolonych urządzeń. „W tym samym dniu używał magnesu i symulował odpoczynek pomiędzy godz.: 8:45, a godz.: 9:46. W pozostałym analizowanym okresie, także w siedmiu innych dniach” – czytamy na stronie GDDKiA. Zgodnie z ustaleniami inspektorów, kierowca wykonywał przejazd pomiędzy jednym centrum dystrybucyjnym znajdującym się w Bielanach Wrocławskich, a drugim w Kołbaskowie. GDDKiA informuje, że droga, którą kierowca zarejestrował na karcie kierowcy z Bielan Wrocławskich do miejsca kontroli, to zaledwie 149 km. Rzeczywista odległość wynosiła 347 km.
Kary
Kierowca został ukarany mandatami karnymi w kwocie 2150 zł, a wobec przewoźnika wszczęto postępowania administracyjne.