Stalexport Autostrada Małopolska rozpoczął wymianę bramek samoobsługowych na kabiny inkasentów na placach poboru opłat w Mysłowicach i w Balicach. Ta metoda płatności okazuje się szybsza. Decyzja koncesjonariusza ma usprawnić odprawy podróżnych w czasie wakacji.
Automaty do poboru opłat znikną ze skrajnych lewych bramek autostrady A4 Katowice-Kraków. W ich miejsce będą zamontowane kabiny inkasentów.
Bramki samoobsługowe miały służyć zwiększeniu przepustowości placów poboru opłat na autostradzie A4 Katowice-Kraków. W praktyce okazało się jednak, że znacznie szybszy jest przejazd przez stanowiska obsługiwane przez inkasentów. Jak informuje Stalexport Autostrada Małopolska, kierowcy regularnie sygnalizowali problemy z odpowiednim użyciem karty płatniczej, co skutkowało próbami wycofywania się z bramek samoobsługowych, które z kolei stwarzały zagrożenie dla użytkowników autostrady. W tej sytuacji koncesjonariusz zdecydował o rezygnacji z automatów na rzecz zwiększenia liczby kabin inkasentów, którzy będą w stanie, w tym samym czasie, obsłużyć większą liczbę pojazdów.
– Kierujemy się priorytetem, jakim jest szybkość obsługi kierowców podróżujących autostradą A4 Katowice-Kraków. Dlatego, poza uruchomieniem dodatkowych stanowisk z obsługą, od połowy marca premiujemy najszybsze metody płatności – abonamenty i kartA4 – 10% rabatem – mówi Rafał Czechowski, rzecznik prasowy Stalexport Autostrada Małopolska S.A. – Dodatkowo przygotowujemy się do wdrożenia elektronicznego systemu poboru opłat, który będzie pod względem oszczędności czasu rozwiązaniem najbardziej zaawansowanym – dodaje.
Prace na skrajnych lewych bramkach placu poboru opłat w Mysłowicach rozpoczęły się w sobotę i potrwają do 13 maja. 14 maja rozpocznie się zaplanowana na ok. 7 dni zmiana konfiguracji pasa samoobsługowego na pas manualny na placu poboru opłat w Balicach.
Źródło: rynekinfrastruktury.pl
