Obowiązujące od połowy września kontrole na granicy Niemiec mające na celu zahamowanie napływu imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki potrwają do początku listopada.
Mają one obowiązywać tak jak do tej pory na granicy Niemiec z Austrią. Jest to związane z lawinowym napływem uchodźców trwającym od początku września. Kanclerz Angela Merkel deklarowała, że przyjmie uchodźców koczujących na dworcu w Budapeszcie bez biurokratycznych procedur i to głównie przyczyniło się do zaostrzenia tej sytuacji.
Szef niemieckiego MSW Thomas de Maiziere w piśmie do Awramopulosa argumentował konieczność kontynuowania kontroli „ogromnym strumieniem osób napływającym w sposób niesterowalny z krajów trzecich” oraz koniecznością zagwarantowania bezpieczeństwa i porządku. Dla osób dojeżdżających do pracy i transgranicznych przewozów towarów kontrole te są znacznym obciążeniem.
Źrodło: etransport.pl