Z uwagi na zaplanowany postój stoczniowy promu Sassnitz i fakt, że Stena Line nie ma żadnej odpowiedniej jednostki, która mogłaby go zastąpić, zimowe przeprawy do Szwecji na trasie Sassnitz-Trelleborg zostały zawieszone w okresie od 22 stycznia do 6 lutego.
Od momentu zmniejszenia przepustowości na wspomnianej trasie, z dwóch statków do jednego, w październiku 2014 roku, zbudowany w 1989 roku prom SASSNITZ jest jedyną jednostką obsługującą to historyczne połączenie (pierwsze systematyczne rejsy pomiędzy oboma portami zapoczątkowano pod koniec XIX w.).
W 2014 roku zrezygnowano bowiem ze zbudowanego w 1981 roku statku TRELLEBORG, który został zakotwiczony najpierw w Rostoku, a następnie w szwedzkim porcie Uddevalla, aby następnie zostać sprzedanym (obecnie przechodzi przebudowę w Grecji, gdzie został przemianowany na SUNNY).
Z drugiej strony Stena Line rozpoczęła tej zimy intensywny program remontowy wielu ze swoich statków, które muszą zostać w pierwszej kolejności tymczasowo zastąpione przez własne bądź wyczarterowane jednostki.
Co ciekawe, zaistniała sytuacja zaniepokoiła poważnie lokalne niemieckie media, które obawiają się, że zawieszenie rejsów może sygnalizować całkowite zamknięcie trasy Sassnitz-Trelleborg w najbliższej przyszłości. Póki co Stena Line utrzymuje, że jest umiarkowanie zadowolona z osiągniętych wyników na tym połączeniu. W 2016 roku z Sassnitz do Trelleborga przetransportowano 310 tys. pasażerów i 113 tys. pojazdów osobowych.
Źródło: etransport.pl/promy24.com
