Specjaliści z serwisu Korkowo.pl sprawdzili, jak polskie autostrady sprawdzają się w działaniu. Ile zyska kierowca, który zapłaci za przejazd? Która z autostrad daje największe fory kierowcom?
– W naszym badaniu braliśmy pod uwagę trzy trasy, które łączą krańce Polski i które można pokonać z wykorzystaniem autostrad A1, A2 lub A4 – mówi Katarzyna Florkowska z serwisu Korkowo.pl. – Trasy wiodące przez autostrady zestawiliśmy z analogicznymi trasami biegnącymi przez bezpłatne krajówki – dodaje Florkowska. Co się okazało? Za korzystanie z autostrad trzeba płacić – ale można też zyskać na czasie – najbardziej w przypadku autostrady A2.
Z północy na południe
W przypadku trasy wiodącej z Gdańska do Katowic kierowcy mają do wyboru albo korzystać z bezpłatnych krajówek albo z autostrady A1. Jeśli wybiorą drugi wariant to zaoszczędzą niecałe 2 godziny – przejazd krajówkami trwa 8,5 godziny, natomiast A1 mniej, bo prawie 6 godz 45 min. Wybranie autostrady pozwoli też przejechać prawie 30 km mniej, co może wpłynąć na mniejsze zużycie paliwa.
Przez środek kraju
Kierowcy, którzy chcą przejechać z zachodu na wschód kraju (np. ze Świecka do Terespola) mogą zamiast krajówek wybrać autostradę A2. Do zyskania jest sporo czasu: przejazd A2 oznacza oszczędność 3 godzin (10 godzin vs 7 godzin) i przejechanie aż 45 km mniej.
Południowy pas
Kto podróżuje wzdłuż południowego pasa Polski powinien rozważyć wyznaczenie trasy przez A4. W przypadku drogi prowadzącej ze Zgorzelca do Rzeszowa skorzystanie z autostrady pozwoli zaoszczędzić kierowcom 2 godziny czasu (8 godz. 90 min vs. 6 godz 40 min). Przejazd A4 będzie też o 26 km krótszy.
Źródło: korkowo.pl
