Strona główna Aktualności Dnia Będzie inspekcja w Inspekcji Transportu Drogowego

Będzie inspekcja w Inspekcji Transportu Drogowego

925
0
No Ratings Information Message

Po informacjach RMF FM minister transportu zapowiada, że dokładnie przyjrzy się skargom na funkcjonowanie ITD.

Jednocześnie zaznacza, że z funkcjonowania inspekcji jest „dość zadowolony”. „W tej służbie panuje bałagan” – piszą do nas z kolei od kilkunastu dni sami inspektorzy. Narzekają też kierowcy, którzy np. dostają pomyłkowe wezwania do uzupełnienia opłat za drogi. Sławomir Nowak zapowiada zmiany i reorganizację inspekcji.

Minister transportu przyjął od nas listę zarzutów, które przesłali do nas sami inspektorzy. Obiecał, że nieprawidłowości zostaną sprawdzone i wyeliminowane. Minister chyba jednak nie do końca zdaje sobie sprawę, co naprawdę dzieje się w ITD, bo – jak sam stwierdził – z pracy inspekcji jest dość zadowolony. Warto więc przypomnieć, że na wystawienie wezwania za rzekomy brak opłaty elektronicznej kierowcy ciężarówek muszą czekać cały rok, a kierowcy sfotografowani przez fotoradar, nawet po przyznaniu się do winy i przyjęciu mandatu, i tak muszą jeździć do sądów, bo inspekcja nie jest w stanie wymierzyć go w ciągu pół roku od wykroczenia.

Inspektorzy skarżą się na bałagan w ITD

Inspektorzy o nieprawidłowościach piszą do nas niemal codziennie. Dzisiaj poskarżył się jeden z pracowników centrali ITD. Pisze on o ogromnym bałaganie i chaosie organizacyjnym, jakie panują w biurze kontroli opłat elektronicznych. Inspektor twierdzi, że dokumenty i wezwania nie mieszczą się w szafach, są prowizorycznie składowane w kartonach stojących na podłodze, a kierownictwo zupełnie nie radzi sobie z organizacją pracy. Pracownicy gubią się w prowadzonych sprawach, na jednego z nich przypada nawet 700 spraw.

Inspektor opisuje też zmasowaną akcję drukowania i wysyłania wezwań do kierowców po informacji, że pracę tego biura skontroluje Najwyższa Izba Kontroli. Do pracy, także w weekendy, zaangażowano nawet ochotników.

Inspektor opisuje też, że nawet prawnicy w centrali ITD nie są pewni, jak karać kierowców ciężarówek, którzy jechali drogą krajową bez wniesienia opłaty elektronicznej: naliczać karę 3000 zł za przejazd danym odcinkiem czy mnożyć 3000 zł razy liczbę wszystkich bramownic, pod którymi przejechał kierowca. W drugim przypadku łączny mandat mógłby wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, a bramownice nie są ustawione w równych odległościach. Czasami na odcinku 20 km można spotkać 3, a innym razem np. 9 bramownic.

Nowak zapowiada reorganizację

Minister transportu zapowiada zmiany. Od stycznia mają zniknąć wojewódzkie oddziały inspekcji podlegające wojewodom, będą tylko delegatury głównego inspektora. Tyle, że o te zmiany walczy sam główny inspektor. Wtedy to on będzie mógł decydować o wszystkim, łącznie z wydawaniem zgód inspektorom na posiadanie broni. To on ma wybierać komisje konkursowe, które będą „wybierały” szefów delegatur, to główny inspektor będzie ostatecznie zatwierdzał tych kandydatów, sam też będzie decydował o obsadzie zastępców. Pozostaje pytanie, czy lepiej poradzi sobie z zarządzaniem całą inspekcją, niż teraz centralą, w której są tak gigantyczne opóźnienia z obsługą dokumentów.

Paweł Świąder

Bartosz Styrna

RMF

Oceń artykuł

Poprzedni artykułPodziękowania za udzielnie niezwykle ważnej odpowiedzi przez Ministerstwo Transportu!
Następny artykułCzy przewóz dzieci to przewóz regularny specjalny?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj