Strona główna Aktualności Dnia Brak odmowy przyjęcia zlecenia przyjęciem oferty, czyli o praktyce zawierania umowy nawet...

Brak odmowy przyjęcia zlecenia przyjęciem oferty, czyli o praktyce zawierania umowy nawet w razie milczenia przewoźnika

7850
0
5/5 (10)

Nadzór prawny i merytoryczny: Dr Mariusz Miąsko Prezes Kancelarii Prawnej Viggen sp.j.

Brak odmowy przyjęcia zlecenia przyjęciem oferty, czyli o praktyce zawierania umowy nawet w razie milczenia przewoźnika. Nieskuteczność postanowienia umownego „brak odmowy przyjęcia zlecenia traktuje się jako przyjęcie oferty” w świetle przepisów Kodeksu Cywilnego oraz orzecznictwa sądowego

W branży transportowej występuje bardzo często praktyka spedytorów oraz przewoźników umownych, wedle której podczas zawierania umowy przewozu stosuje się klauzulę dotyczącą automatycznego zawarcia umowy nawet w razie milczenia przewoźnika. Kodeks Cywilny oraz orzecznictwo sądowe traktują tę kwestię w sposób jednolity. Celem tej publikacji jest analiza zagadnienia oraz orzecznictwa sądowego w celu wyeliminowania nieprawidłowej praktyki na rynku transportowym. 

  1. Wstęp

     Przewoźnicy oraz spedytorzy zawierając umowę przewozu poprzez różne środki komunikacji tradycyjnej oraz elektronicznej jak choćby korespondencję mailową, komunikatory giełd ładunków, czy inne portale społecznościowe stosują następujące postanowienie umowne w ogólnych warunkach umowy przewozu:

Brak pisemnej odmowy przyjęcia zlecenia przez Zleceniobiorcę (przewoźnika) w ciągu pół godziny od jego otrzymania oraz brak zastrzeżeń Zleceniobiorcy (przewoźnika) co do treści warunków zlecenia i wszystkich powyższych postanowień w ciągu pół godziny od jego otrzymania automatycznie oznacza dobrowolne i świadome zawarcie umowy przewozu na podstawie tego zlecenia i wszystkich jego postanowień.

       Celem tego artykułu jest udowodnienie, że powyższe postanowienie umowne jest nieskuteczne i wskazanie dlaczego jest ono błędne oraz niezgodne z prawem. Dodatkowo należy to postanowienie wycofać z obrotu gospodarczego, gdyż wprost narusza ono prawa oblata, czyli strony, która przyjmuje ofertę. Przedmiotem analizy będzie również treść artykułu 69 Kodeksu Cywilnego i wynikające z niego milczące przyjęcie oferty.

  1. Zawarcie umowy według Kodeksu Cywilnego

       Kodeks Cywilny z dnia z dnia 23 kwietnia 1964 r. (Dz.U. Nr 16, poz. 93) jasno reguluje kwestię zawarcia umowy. Klasycznym przykładem jest złożenie oferty przez oferenta i przyjęcie jej przez oblata, czyli przyjmującego ofertę. Po dokonaniu tych czynności należy stwierdzić, że umowa została zawarta. Z kolei jeśli oblat zaproponuje zmiany w ofercie, należy, wedle art. 68 KC,  traktować je jako wystosowanie nowej oferty. Natomiast w stosunkach między przedsiębiorcami odpowiedź na ofertę z zastrzeżeniem zmian lub uzupełnień niezmieniających treści oferty poczytuje się za jej przyjęcie. W tym wypadku spedytor może zawrzeć z przewoźnikiem umowę przewozu nawet jeśli przewoźnik zaproponuje niewielkie zmiany, które nie mają większego wpływu na istotne postanowienia. Mogą to być np. zmiany dotyczące marki samochodu, którym towar będzie przewożony, sposobu rozliczenia, czy niewielkich zmian w trasie przewidzianej w ofercie.

 

  1. Analiza skuteczności postanowienia umownego dotyczącego dorozumianego przyjęcia oferty w razie milczenia oblata

       Przechodząc do głównego zagadnienia należy podkreślić, że, jak powyżej wspomniano, oferta co do zasady wiąże strony jeżeli strona przyjmująca ofertę mogła się z nią zapoznać oraz potwierdza jej przyjęcie. Podstawowym przepisem, który obala w niektórych sytuacjach skuteczność postanowienia umownego zawartego we wstępie jest art. 682 KC:

Jeżeli przedsiębiorca otrzymał od osoby, z którą pozostaje w stałych stosunkach gospodarczych, ofertę zawarcia umowy w ramach swej działalności, brak niezwłocznej odpowiedzi poczytuje się za przyjęcie oferty.

       Wynika z niego jasno, że do dorozumianego zawarcia umowy w przypadku braku niezwłocznej odpowiedzi dochodzi, gdy strony umowy działają w stałych stosunkach gospodarczych. Zatem użycie sformułowania „Brak pisemnej odmowy przyjęcia zlecenia przez Zleceniobiorcę (przewoźnika) w ciągu pół godziny od jego otrzymania oraz brak zastrzeżeń Zleceniobiorcy (przewoźnika) (…) oznacza dobrowolne i świadome zawarcie umowy przewozu na podstawie tego zlecenia i wszystkich jego postanowień” w przypadku, gdy potencjalny przewoźnik umowny chce zawrzeć umowę przewozu z przewoźnikiem faktycznym bądź spedytor chce zawrzeć taką umowę z przewoźnikiem oraz kontrahenci nie mają ze sobą stałych stosunków gospodarczych jest nieskuteczne. Podstawowym argumentem przeciwko temu postanowieniu umownemu jest nierówne traktowanie stron. Oblat, czyli osoba, która miałaby potencjalnie przyjąć taką ofertę mogłaby wtedy się zobowiązać do czynności, które mogłyby wywierać na niej negatywne skutki. Może to być totalnie nierentowny fracht, zobowiązanie się do przewozu pojazdami, których nie można zapewnić albo gdy wykonanie przewozu wiąże się z dodatkowymi czynnościami, których przewoźnik nie jest w stanie zapewnić.

       Art. 682 KC wprowadza przesłankę pozostawania stron w stałych stosunkach gospodarczych, by móc uznać ofertę za przyjętą w razie milczenia oblata. W orzecznictwie sądowym oraz w doktrynie można znaleźć wiele definicji powyższego pojęcia oraz komentarzy do powyższego przepisu. Wedle prof. P. Machnikowskiego nie przerywają milczenia komunikaty oblata, które odnoszą się do innych spraw niż złożona oferta, ani samo potwierdzenie otrzymania oferty[1]. Oznacza to, że nawet jeśli przewoźnik potwierdziłby, że odebrał ofertę, to jego milczenie co do przyjęcia oferty oraz co do innych spraw związanych z tą ofertą nie oznacza akceptacji oferty i zawarcia umowy przewozu.

 

  1. Analiza wybranych orzeczeń sądowych w kontekście dorozumianego przyjęcia oferty przez przewoźnika

       Judykatura w bardzo wielu orzeczeniach wypowiadała się na temat milczącego przyjęcia oferty. Przykładowo Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 13.11.2014 r. (Sygn akt I Aca 319/14) stwierdza, że:

Incydentalne umowy, zawierane pomiędzy stronami nawet co jakiś czas, nie mogłyby stanowić podstawy stosowania dobrodziejstw przepisu art. 682 KC dla wykonawcy, ponieważ nie prowadzą do powstania stałej współpracy gospodarczej. O stałości takich stosunków można mówić, gdy strony związane są pewnymi umowami gospodarczymi w dłuższym okresie, których istnienie i ich powtarzalność pozwoliła na wypracowanie konkretnych praktyk.”

       W przytoczonym fragmencie orzeczenia Sąd jasno stwierdził, że nie można kilku okazjonalnych umów traktować jako stałej współpracy gospodarczej. Przykładowo jeśli dla danej spedycji bądź przewoźnika dokonano kilku przewozów towarów, zawierając przy tym umowy przewozu, nie można takiego stanu rzeczy traktować jako stałej współpracy gospodarczej. Przede wszystkim ma to poparcie w tym, że strony nie były w ciągłych kontaktach przez wystarczający czas. Dodatkowo sąd uważa, że ten okres współpracy jest potrzebny, by wytworzyć pewne stałe praktyki, które mogłyby powodować wzajemną znajomość funkcjonowania przedsiębiorstw. Przykładowo spedycja wiedziałaby dobrze, że dany przewoźnik dysponuje samochodami o DMC powyżej 12 t.,  posiada windy do rozładunku oraz wykonuje przewozy międzynarodowe np. do Holandii. Podobnie można traktować przewoźników wykonujących transporty dla sieci supermarketów na podstawie umowy o współpracy. Najczęściej wykonują oni przewozy na wahadłowych liniach. Generalnie rzecz ujmując wedle Sądu należy w pewnym dłuższym okresie współpracować, by twierdzić, że taka współpraca ma charakter stały i dzięki temu zostałyby wytworzone pewne wspólne praktyki.

        Z kolei Sąd Okręgowy w Gdańsku w wyroku z dn. 16 sierpnia 2013 r. pochyla się nad kwestią formy zawarcia umowy w sposób dorozumiany:

Jeśli więc powód otrzymał od pozwanej, z którą pozostawał w stałych stosunkach gospodarczych, ofertę zawarcia umowy w ramach swej działalności, przesłaną także faksem czy mailem lub w inny mniej formalny sposób, to brak niezwłocznej odpowiedzi ze strony powoda przyjmuje się za przyjęcie oferty.

       Zatem zawarcie umowy może nastąpić w dowolny sposób. Sąd przywołuje tutaj przede wszystkim faks, mail lub inne nośniki. Nawiązując do wcześniej omawianego orzeczenia należy stwierdzić, że to jest kolejny obszar, w którym strony mogą wypracować pewne praktyki, które funkcjonowałyby w relacjach między nimi. Może to być nawet komunikator internetowy, czat na portalu społecznościowym, czy komunikator na internetowej giełdzie ładunków. Wiadome jest jedno, że została przez pewien dłuższy czas wytworzona praktyka między kontrahentami i na tej podstawie można też stwierdzić, że pozostają oni w stałych stosunkach gospodarczych. 

        Z kolei Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 14 maja 2013 r. (sygn. Akt IACa 174/13) przyjął, że postanowienie umowne „brak pisemnej odmowy przyjęcia zlecenia w ciągu 1 godz. jest równoznaczny z jego przyjęciem i akceptacją wszystkich jego warunków” jest złamaniem zasady swobody umów:

„Natomiast zamieszczenie w umowie zlecenia postanowienia o treści: „brak pisemnej odmowy przyjęcia zlecenia w ciągu l godz. jest równoznaczny z jego przyjęciem i akceptacją wszystkich jego warunków” Sąd uznał za niedopuszczalne i naruszające granice swobody zawierania umów wynikające z art. 3531 kc – z uwagi na obszerność tekstu określającego warunki realizacji zlecenia i rozmiar użytej czcionki. W ocenie Sądu, stanowi to nadużycie prawa podmiotowego i świadome wykorzystanie przez powoda silniejszej pozycji pod presją czasu, zwłaszcza w przypadku zastrzeżenia kary umownej w rażąco wygórowanej wysokości.”

  1. Dorozumiane przyjęcie oferty a milczące przyjęcie oferty

       Zupełnie inna sytuacja niż zaistniała w powyższych rozważaniach ma miejsce, gdy przewoźnik, mimo milczenia, przystąpił do wykonywania czynności związanych z przewozem, szczególnie jeśli chodzi o żądanie składającego ofertę o niezwłoczne wykonanie umowy. Tę kwestię reguluje art. 69 Kodeksu Cywilnego:

Jeżeli według ustalonego w danych stosunkach zwyczaju lub według treści oferty dojście do składającego ofertę oświadczenia drugiej strony o jej przyjęciu nie jest wymagane, w szczególności jeżeli składający ofertę żąda niezwłocznego wykonania umowy, umowa dochodzi do skutku, skoro druga strona w czasie właściwym przystąpi do jej wykonania; w przeciwnym razie oferta przestaje wiązać.

Analizując powyższy przepis należy zwrócić uwagę na następujące czynniki:

  1. Tryb złożenia oferty
  2. Brak odpowiedzi
  3. Przystąpienie do wykonania umowy
  4. Związanie ofertą

        Niektóre branże wytwarzają pewne zwyczaje, na podstawie których kształtowana jest praktyka w obrocie gospodarczym. Bywa tak, że w niektórych sektorach po prostu nie odpowiada się na ofertę, tylko od razu wykonuje dane czynności, które są w niej określone. Wtedy mamy do czynienia z opisanym wyżej zwyczajem. Podobnie zdarzają się przypadki, gdy w treści oferty nie znajduje się postanowienie dotyczące obowiązkowej odpowiedzi na ofertę. Skutkiem braku odpowiedzi jest, co do zasady nieprzyjęcie oferty. Jednakże może ona zostać przyjęta milcząco w przypadku, gdy strony pozostają w stałych stosunkach gospodarczych oraz w razie przystąpienia do czynności niezbędnych do wykonania zobowiązania przez przyjmującego ofertę (oblata). W przeciwnym razie oferta nie wiąże stronę przyjmującą.

       Przykładowo jeśli przewoźnik rozpocznie wykonywanie przewozu mimo braku odpowiedzi na ofertę wysłaną przez spedycję lub przewoźnika umownego zlecającego przewóz przewoźnikowi faktycznemu, należy przyjąć, że przewoźnik faktyczny zaakceptował ofertę i jest ona wiążąca dla obu stron.

Na temat art. 69 Kodeksu Cywilnego wypowiedział się również Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 13.11.2014 (sygn. Akt 319/14):

Art. 69 KC regulujący sposób zawarcia umowy poprzez milczące przyjęcie oferty nie wymaga bowiem aby strony tak zawartej umowy pozostawały uprzednio w jakichkolwiek relacjach.

      Zatem, w przeciwieństwie do art. 682 Kodeksu Cywilnego, nie w tym przepisie wymogu pozostawania w stałych relacjach gospodarczych. Można uważać, że nawet pierwsza umowa przewozu między stronami może zostać zawarta poprzez przystąpienie przewoźnika do wykonywania przewozu nawet bez odpowiedzi na ofertę.

Kwestię rozbieżności w stanowiskach między stronami poruszył Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dn. 30 czerwca 1992 r. (sygn. Akt 305/92):

Jeżeli między złożonym przez odbiorcę zamówieniem a jego potwierdzeniem przez dostawcę zachodzą istotne rozbieżności to złożone „potwierdzenie zamówienia” stanowi w świetle art. 69 KC nową ofertę. Brak odpowiedzi odbiorcy na przedstawione w potwierdzeniu zamówienia warunki nie może być uznane za ich przyjęcie.

 

  1. Podsumowanie

        W branży TSL mamy nagminnie do czynienia z wyżej opisaną praktyką. Błąd polegający na przyjmowaniu, iż umowa przewozu została automatycznie zawarta w razie milczenia strony przyjmującej ofertę niebędącej w stałych stosunkach gospodarczych ze składającym ofertę, należy wyeliminować z rynku. Jest on nie tyle niezgodny z obowiązującym prawem, ale również tworzy niebezpieczne precedensy. Przede wszystkim przewoźnicy są, wedle tego postanowienia umownego, w rażący sposób pozbawieni możliwości kształtowania treści umowy. Za tym idą również kolejne negatywne konsekwencje, jak choćby zobowiązanie się do wykonywania usług, które mogłyby być niemożliwe do wykonania bądź wiązałyby się z niewspółmiernymi kosztami. Przytoczone wyżej przepisy Kodeksu Cywilnego pozostawiają jedynie furtkę w postaci dorozumianego przyjęcia oferty w momencie, gdy strony pozostają w stałych stosunkach gospodarczych oraz gdy przewoźnik przystąpiłby do wykonywania transportu nawet w razie braku odpowiedzi na ofertę. Mamy tutaj do czynienia z dwiema uzasadnionymi sytuacjami: wytworzone praktyki, które są przewidywalne dla przewoźnika oraz godzenie się na przyjęcie oferty poprzez wykonywanie czynności a nie przez odpowiedź.

        Reasumując, należy mieć na uwadze w kontaktach ze spedytorami oraz przewoźnikami zlecającymi transport, że niektóre postanowienia umowne mogą być niezgodne z prawem, a co za tym idzie nieskuteczne. Już podczas pierwszego kontaktu na internetowej giełdzie ładunków bądź poprzez korespondencję mailową należy jasno wyartykułować nieprzyjęcie oferty oraz stwierdzenie, że warunek o automatycznym przyjęciu oferty w razie milczenia nie jest skuteczny ze względu na art. 682 Kodeksu Cywilnego. Wtedy przewoźnik będzie mógł w prosty sposób uwolnić się od niezgodnych z prawem praktyk. Należy pamiętać, że jedną z naczelnych cech umowy przewozu jest jej dwustronność. Wycofanie postanowienia umownego, które jest przedmiotem analizy, byłoby przywróceniem prawidłowego zastosowania tej zasady.

 

 

Prawnik Kancelarii Prawnej Viggen sp.j.

 

 

 

Niniejszy dokument podlega ochronie prawnej na mocy ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (ustawa z dnia 4 lutego 1994 r., Dz. U. 06.90.631 z późn. zm.).

 

 

[1] P. Machnikowski, Komentarz do art. 682 Kodeksu Cywilnego, E. Gniewek, P. Machnikowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 8, Warszawa 2017.

Oceń artykuł

Poprzedni artykułNowy znak drogowy na dniach w Polsce – co to oznacza?
Następny artykułSpotkanie ministrów ds. transportu Polski i Estonii

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj