W poniedziałek 30 stycznia br. S3 w okolicy Goleniowa, inspektorzy transportu drogowego z WITD w Szczecinie wytypowali do kontroli zespół pojazdów należący do przewoźnika niemieckiego. Pojazdami kierowała załoga z Rumunii. W trakcie zatrzymania do kontroli inspektor zauważył, że pojazdem kieruje kierowca w charakterystycznym czerwonym sweterku, który jak się później okazało, był kluczowy w całej kontroli.
Po dojściu inspektora do zatrzymanego pojazdu, kierowcy próbowali nerwowo zamienić się miejscami, jednakże nie zdążyli tego zrobić przed otworzeniem drzwi pojazdu i „Pan w czerwonym sweterku” niemalże siedział na kolanach swego kolegi. Pierwsze czynności kontrolne wskazały na powód nerwowego zachowania kierowców, ponieważ okazało się, że nie używali swoich imiennych kart do tachografu, a rejestrowali aktywności na karcie kolegi. Kontrolowani nie oponowali, iż doszło do nieprawidłowości i przyznali się do uchybienia.
W związku z powyższym na kontrolowanych solidarnie nałożono mandaty w kwocie po 2000 zł – za używanie tej samej karty przez kilku kierowców, natomiast wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone karą 3000 zł.
Źródło: etransport.pl/WITD w Szczecinie