Kolejny przypadek kierowcy, który stosował nieuczciwe praktyki wykryli inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego.

Nieuczciwe praktyki – cudza karta kierowcy

26 grudnia inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego z legnickiego oddziału WITD we Wrocławiu prowadzili kontrole na terenie powiatu legnickiego i bolesławskiego. Celem patrolu była kontrola przestrzegania świątecznego zakazu ruchu dla niektórych rodzajów pojazdów ciężarowych.

Jak donosi Główny Inspekcji Transportu Drogowego, do kontroli zatrzymano 40-tonowy ciągnik siodłowy z naczepą typu chłodnia. Pojazd należał do polskiego przedsiębiorcy, który prowadził obywatel Ukrainy. Pojazdem tym przewożono artykuły spożywcze do jednego z centrów logistycznych na terenie powiatu lubińskiego.

Analiza danych z tachografu

Podczas kontroli dokumentów wrocławscy inspektorzy stwierdzili, że realizowany przewóz nie podlegał ustawowym ograniczeniom w ruchu. Po analizie pobranych danych z tachografu cyfrowego i karty kierowcy okazało się, iż na krótko przed zatrzymaniem kierowca, w celu ukrycia swojego rzeczywistego czasu pracy, posługiwał się cudzą kartą kierowcy. Jak się okazało, dodatkowa karta należała do przedsiębiorcy wykonującego przewóz. Kierowca ciężarówki tłumaczył inspektorom, że w ten sposób chciał uniknąć ewentualnych kar za naruszenia norm czasu jazdy, przerw i odpoczynku, a także wynikających z konieczności terminowego dostarczania ładunku.

Konsekwencje nieuczciwej praktyki

Tego typu nieuczciwe praktyki niekiedy mogą doprowadzić do przemęczenia kierowcy, a wskutek tego do zaśnięcia, co w konsekwencji może  doprowadzić do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. Tym razem udało się zapobiec takiej sytuacji.

Przewoźnik i kierowca

Wobec przedsiębiorcy za ujawnione naruszenia zostanie wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej. Natomiast ukraiński kierowca został ukarany mandatem.