VIII edycja jednego z największych i najbardziej prestiżowych Zlotów Pojazdów Zabytkowych w Polsce ClassicMania już za nami. O jej przebiegu oraz uczestnikach rozmawiamy z organizatorem Panem Ryszardem Czerwińskim.
Jazdaprawna.pl: Panie Ryszardzie, VIII edycja ClassicManii przeszła do historii. Jakie wrażenia po tym jednym z największych Zlotów Pojazdów Zabytkowych w Polsce?
Ryszard Czerwiński: Tegoroczna ClassicMania z uwagi na deszczową pogodę w tygodniu poprzedzającym zlot była mniejsza od poprzednich edycji. Nie mniej jednak w dniu imprezy aura dopisała (nie padało, a momentami wychodziło słońce) i na evencie pojawiło się ponad 150 różnych pojazdów zabytkowych. Publiczność mogła podziwiać pojazdy od lat 30 do początku lat 90. Były zabytkowe skutery, motocykle, samochody, ciężarówki, autobus. W paradzie przez miasto towarzyszył nam nawet zabytkowy tramwaj.
JP.PL: Jakie pojazdy zabytkowe można było podziwiać na zlocie i które z nich cieszyły się największym zainteresowaniem?
R.CZ.: Najstarszym pojazdem był polski Fiat 508 Junak z 1935 r. (zagrał w filmie Vabank), z większych pojazdów był Star 28 z jedyną w Polsce zabytkową naczepą. Było piękne Volvo p1800, którym ze Lwowa przyjechał ukraiński zawodnik.
JP.PL: Jakie atrakcje czekały na uczestników zlotu?
R.CZ.: Różnego rodzaju konkursy, które miały na celu zapewnić świetną zabawę i mile spędzony czas. Był spacer mechanika – przeciąganie samochodu, rzut kluczem czy konkurs wiedzy o historii motoryzacji. Dużym zainteresowaniem cieszyły się konfrontacje Oldtimery vs Tuning (Oldtimery modyfikowane). Ponadto kategoria Debiuty ClassicManii, czyli pojazdy, które nigdy wcześniej nie były pokazane na żadnej innej imprezie – pobiliśmy rekord i było ich ponad 20! Zorganizowaliśmy dodatkowo giełdę staroci, poświęcenie pojazdów oraz konkurs elegancji.
JP.PL: Co w najbliższym czasie czeka fanów zabytkowych pojazdów?
R.CZ.: Zlot na Święto Niepodległości. O szczegółach będziemy informować niebawem.
