W zeszłym tygodniu doszło do dwóch wypadków, którą przyczyną było nieprawidłowe mocowanie ładunków.
W Głogowie najprawdopodobniej w wyniku złego zabezpieczenia towaru, ładunek przesunął się w naczepie i wypadł przez jej bok. Były to ponad 4 tony miedzi, przewożonej w zwojach. Jeden z pasów drogi nr 12 został zamknięty.
Z kolei w Palczowicach, na przejeździe kolejowym pod Oświęcimiem, na jezdnię wysypała się większa ilość puszek po piwie, po tym jak ciągnik siodłowy marki Scania wpadł na bok Mercedesa z przestrzenną zabudową. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Warto w tym miejscu zastanowić się jak prawidłowo unieruchomić przewożony ładunek? Kto odpowiada za jego bezpieczny przewóz?
O edukację w zakresie prawidłowego mocowania ładunków dba Instytut Naukowy Logistic Technologies, który zwraca uwagę na rolę jaką w procesie przewozu ładunku ponosi nadawca – odpowiadający za prawidłowy przewóz ładunków. Instytut alarmuje o podjęcie wzmożonych starań w celu uświadomienia nadawców, co do ich roli i odpowiedzialności za życie wszystkich uczestników ruchu drogowego oraz zacząć pilnie wprowadzać procedury unieruchomienia ładunków w transporcie.