Kolejne badanie specjalistów z Korkowo.pl dotyczyło zmian w średnich prędkościach Warszawy, z których wynika, że stolica, podobnie jak inne większe polskie miasta, zwolniła w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Powolna Warszawa
W odległości do 10 km od centrum średnie prędkości nie uległy zmianie. Zarówno
w maju i grudniu 2014, jak i w poprzednim miesiącu, kierowcy jeździli tam ze średnią prędkością ok. 40 km/h przez cały dzień. W większym promieniu od śródmieścia (do 15 km) już jest nieco gorzej, badanie wykazało systematyczny spadek średnich prędkości. W maju 2014 roku można było się tam rozpędzić do ok. 46 km/h, w grudniu tego samego roku już o kilometr mniej, a miesiąc temu średnia prędkość wyniosła zaledwie 44 km/h. To niewiele, biorąc pod uwagę znaczną odległość
od centrum.
– Sytuacja, w której kierowcy nie osiągają nawet średniej prędkości 50 km/h w odległości 15 km od śródmieścia, nie zdarza się często – mówi Joanna Ciemny z serwisu Korkowo.pl. – Warszawa jest jednym z niewielu miast, gdzie taka sytuacja ma miejsce. Może to być spowodowane faktem, że w innych aglomeracjach podana odległość od centrum to już obrzeża, a w stolicy to nadal miasto z zakorkowanymi drogami – dodaje Ciemny.
Również systematyczny spadek średnich prędkości odnotowano w odległości do 5 km od centrum. W zeszłym miesiącu kierowcy jeździli tam ok. 38 km/h, w ubiegłorocznym grudniu o kilometr więcej, a w maju 2014 roku 40 km/h. Mniejsze prędkości w porównaniu z ubiegłym rokiem odnotowano również w ścisłym centrum, ale różnica ta jest niewielka – tylko średnio 1 km/h mniej niż w zimą i wiosną ubiegłego roku.
Stolica w godzinach
Specjaliści z Korkowo.pl postanowili także zweryfikować, jak jeździło się po stolicy w ciągu dnia w ubiegłym miesiącu. Bez względu na odległość od centrum, najwolniej jest w godzinach popołudniowego szczytu (między godziną 15.00 a 17.00). W odległości do 2 km od serca miasta średnia prędkość o godzinie piątej po południu wynosiła zaledwie 27 km/h, ale o 7 rano 35 km/h. W większym promieniu od centrum (do 5 km) najszybciej kierowcy jeździli między 10.00 a 11.00 (ok. 40 km/h), a w najwolniejszych godzinach dnia jedynie średnio 35 km/h. Zarówno w odległości 10, jak i 15 km od śródmieścia nie dało się rozpędzić do maksymalnej prędkości dozwolonej dla terenu zabudowanego. W godzinach popołudniowego szczytu kierowcy osiągali tam średnio 37 km/h, a im dalej od centrum, tym szybciej (średnio minimum 41 km/h, a maksymalnie 46 km/h w ciągu dnia).
Zarówno mieszkańcy Warszawy, jak i przyjezdni, spodziewają się zakorkowanych ulic. Chociaż spadek średnich prędkości w porównaniu z ubiegłym rokiem jest niewielki, to rokowania nie są dobre: Warszawa systematycznie zwalnia.
Źródło: korkowo.pl
