Strona główna Aktualności Dnia W jakim kierunku idzie rynek przewozów towarowych?

W jakim kierunku idzie rynek przewozów towarowych?

906
0
No Ratings Information Message

Polski rynek transportu, spedycji i logistyki (TSL) zmienia się na ogół bardzo szybko, reagując na potrzeby klientów. Proces dostosowań przebiega jedynie wolniej w transporcie kolejowym – wynika z debaty „Rynek bez granic – przewozy cargo”, zorganizowanej podczas III Europejskiego Kongresu Gospodarczego. – Przeważnie tam, gdzie proces liberalizacji rynku i silna konkurencja zaistniały najszybciej, tam proces dostosowań przebiegł najgłębiej – zauważył prof. Robert Tomanek z Katedry Transportu Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.- Występują jednak albo zapóźnienia w rozwoju pewnych segmentów, albo dość powszechny brak kapitałów i dobrej organizacji przewoźników.

Zbyt późny start cargo lotniczego

Przykładem późnego startu jest segment lotniczych przewozów towarów. Na Zachodzie rozwijał się on dynamicznie w latach 60. i 70. minionego stulecia, lecz Polska – tkwiąca w strukturze RWPG i dominującego kierunku eksportu na Wschód – ani nie potrzebowała takich usług, ani nie było ku temu warunków – mówił Mariusz Kuczek, dyrektor ds. cargo i poczty PLL LOT.- Straciliśmy więc co najmniej ćwierć wieku, a ponieważ przyroda nie zna próżni, została ona zagospodarowana przez innych – podkreślił. – Dopiero od niedawna LOT stara się budować te usługi i z przewozami 28 tys. ton w ub.r. miał blisko 16-proc. udział w krajowym rynku cargo lotniczego. Innym problemem jest to, że te przewozy są najdroższe i najbardziej ryzykowne dla przewoźnika.

– Aby je ograniczyć do minimum, przeprowadziliśmy analizy, z których wynikało, że najbardziej korzystne warunki istnieją w Porcie Lotniczym Katowice – mówił dyrektor Kuczek. – Uwzględniliśmy w niej nie tylko jego dobre warunki infrastruktury, ale i relatywną łatwość transportu i komunikacji w promieniu nawet do 300 km, co jest ważne dla naszych klientów.
Przykładem najbardziej udanej linii cargo LOT jest stałe połączenia Katowice-Kanada, potwierdził dyrektor Portu Lotniczego Katowice Paweł Wojda. W planach port ten zakłada zbudować nową drogę startową, a wcześniej – uruchomić próbne rejsy cargo do Japonii.

– Doskonaląc infrastrukturę, możemy jednak jedynie ułatwić transport lotniczy – podkreśli Wojda. – Najważniejszy jest bowiem popyt na tego typu usługi.
Według niego, w krajach zachodnich rynek cargo rośnie w tempie dwukrotnie wyższym niż PKB, tymczasem w Polsce tendencja taka występowała tylko w kilku latach. Ponadto zlecenia zagranicznych spedytorów są niemal w pełni realizowane przez globalne firmy kurierskie, które także korzystają z usług PL Katowice. Kto kreuje rynek TSL?
Rynek przewozów towarów w transporcie międzynarodowym zależy głównie od struktury handlu zagranicznego, mówił prof. Wojciech Paprocki, kierownik Zakładu Ekonomiki Przedsiębiorstwa Transportowego Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, moderator debaty. W jakim jednak stopniu operatorzy wyprzedzają te potrzeby, a w jakim tylko podążają za towarami swoich klientów?

– Decyduje o tym ekonomika przewozów dla obu stron – powiedział Christian Schreyer, członek zarządu ds. produkcji i HR DB Schenker Rail Polska. Transport drogowy w Europie rozwijał się w sposób nieskrępowany przepisami technicznymi i regulacjami, w przeciwieństwie do transportu kolejowego, w którym w dodatku barierą były różne systemy trakcji w poszczególnych krajach. Dlatego przewoźnicy kolejowi ograniczali się głównie do obsługi potoków wewnętrznych, oddając pole transportu międzynarodowego – przewoźnikom samochodowym.

– 10 lat temu DB zadecydowała, że musimy tę sytuację zmienić, budując własną sieć przewozów kolejowych ponad granicami – mówił Schreyer. – W ten sposób spółka nasza weszła wpierw do Danii i Holandii, później do Wielkiej Brytanii, Francji i Hiszpanii, a blisko dwa lata temu do Polski.

Dziś DB realizuje strategię oferowania kompleksowych usług klientom, zarówno oferując różne środki transportu, jak i usługi TSL. Wiceprezes Schreyer dodał, że w Polsce usługi koncentrują się ciągle jeszcze na Śląsku i jego połączeniu z wybranymi miastami w Niemczech. – Jeszcze w tym roku planujemy uruchomić linię Szczecin-Warszawa oraz Szczecin-Wrocław – dodał przedstawiciel DB Schenker.

Wielkim kreatorem usług TSL jest firma Gefco. Szef jej spółki zależnej Gefco Polska, Claude Livier Large, mówił, że grupa ta stara się otwierać rocznie trzy oddziały w różnych krajach, wprowadzając te same standardy usług.

– Obecnie około 40 proc. transportu świadczymy transportem alternatywnym, czyli koleją lub drogą morską na krótkie odległości – wyjaśniał Large. Ostatnio Gefco otworzyło połącznie 6 razy w tygodniu między Francją a Rosją (Kaługa), a w ub. tygodniu między Rygą (Łotwa) a Kazachstanem.

– To dopiero początek, bowiem naszym celem jest połączenie z Chinami – dodał Large. – Polska może odegrać w naszych planach dużą rolę, jako ważny kraj tranzytowy.

Krajowi kreatorzy
W konkurencji międzynarodowych przewozów najpóźniej wystartowała kolej, stwierdził Henryk Klimkiewicz, prezes zarządu ZDG TOR.

– Jesteśmy dopiero w ósmym roku przemian polskiego rynku kolejowego. Jednak w tym czasie zmienił się on radykalnie i znacznie głębiej niż na Zachodzie.

Zdaniem prezesa Klimkiewicza, szansę na zdobycie roli operatora działającego w skali europejskiej ma nie tylko PKP Cargo, do restrukturyzacji której przymusiły go zmiany rynkowe i kryzys w przewozach, ale być może któryś z mniejszych polskich przewoźników.

Jacek Wnukowski, szef Biura Promocji PKP Cargo, potwierdził, że spółka ta ma wpisane w czteroletnią strategię rozwój przewozów międzynarodowych, które już obecnie stanowią prawie połowę udziału w łącznych przychodach.

– Jednak należy pamiętać, że przewoźnik ma ograniczoną rolę kreowania rynku transportu, bowiem przede wszystkim jego rolą jest ułatwienie przewozu towaru.

Tego samego zdania był Adam Rams, wiceprezes zarządu Delta Trans Transport.

– Klient oczekuje skupienia się na spełnieniu jego podstawowych oczekiwań, a często dopiero po namowach przekonuje się do nowych usług – mówił Rams. – Jednak zarazem liczy, że jego partner będzie miał doświadczenie, wykaże się elastycznością działania i znajomością jego potrzeb.
Według niego, nawet tak duża spółka, jaką jest DTT (tabor 450 samochodów), raczej nie ma warunków do stania się dziś paneuropejskim graczem, ponieważ rynek został już zdominowany przez kilkadziesiąt wielkich grup przewozowych klub logistycznych.

Czy transport jest tani?
Odrębnym wątkiem debaty były niektóre założenia przyjętej w końcu marca przez Komisję Europejską „Białej księgi transportu do 2050 roku”.

Od kilku dekad usługi transportu z roku na rok maleją, co przyczyniło się też do postępów globalizacji, przypomniał prof. Tomanek. Tymczasem realizacja założeń „Białej księgi…” może m.in. spowodować, że transport zacznie drożeć. Wynikać to będzie z przymusu do przesuwania towarów z dróg na kolej i transport śródlądowy, które wymagają dużych nakładów infrastrukturalnych. Być może czeka więc nas za kilka lat znaczny wzrost cen, o ile nie zapobiegną temu inne tendencje, np. w postaci otwarcia rynków przewozów i większej konkurencji.

źródło: wnp.pl

Oceń artykuł

Poprzedni artykułCzy wspólników spółki cywilnej może łączyć umowa spedycji?
Następny artykułStowarzyszenie „Najlepsza Droga” przygotowało i zgłosiło pakiet projektów zmian w prawie na najbliższą Podkomisję Sejmową

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj