O tym, że duże miasta stoją w krokach w ciągu tygodnia wie już chyba każdy z nas. Okazuję się jednak, że w centrach dużych miast problem powstaje również w weekendy. W dni wolne od pracy również wypijesz poranna kawę stojąc w korku!
Badania specjalistów z portalu Korkowo.pl wykazały, że sytuacja na drogach największych polskich miast jest nieco lepsza w weekendy, jednak różnice w prędkości sięgają zaledwie kilku kilometrów na godzinę. Pozostaje zadać sobie pytanie czy problemem polskich miast jest zbyt duża liczba kierowców, czy też niewydolna infrastruktura i systemy sterowania ruchem…
Poniżej prezentujemy szczegółowy wyniki dla sześciu największych polskich miast (w kolejności alfabetycznej).
Gdańsk
W Gdańsku prędkości w centrum w godzinach między 6 a 9 rano, w tygodniu wynoszą średnio 34,5 km/h. Podczas przeprowadzanego badania okazało się, że w weekendy miasto przyspiesza bardzo nieznacznie – prędkość wzrasta jedynie o 2 km/h do 36 km/h.
Kraków
Karków w trakcie tygodnia jest zdecydowanie wolniejszy niż Gdańsk – prędkość w centrum miasta nieznacznie przekracza 29 km/h. W weekendy sytuacja pozostaje właściwie bez zmian, gdyż prędkości dochodzą jedynie do 30 km/h.
Łódź
Łódź sytuacja jest ideantyczna jak w Krakowie – prędkość w centrum miasta oscyluje w okolicy 28-29 km/h w dni robocze. Tutaj również kierowcy w dni wolne od pracy poruszają się po ulicach bardzo wolno, gdyż ich prędkości nie przekraczają 30 km/h.
Poznań
Poznań trzyma poziom swoich poprzedników – w tygodniu średnia prędkość w centrum wynosi 28 km/h. W weekend sytuacja ulega nieznacznej poprawie, a kierowcy rozpędzają się „aż” do 29 km/h.
Warszawa
Stolica w naszym zestewianiu wypadła wyjątkowo dobrze. Na jej drogach kierowcy w tygodniu co prawda poruszają się z prędkością nie większą niż30 km/h, ale już w weekend prędkości te wzrastają do niemal 34 km/h! Jedynie w tym mieście kierowcy podróżujący w weekend mogą odczuć jakąkolwiek różnicę.
Wrocław
Wrocław pozostaje numerem jeden jako najwolniejsze miasto w Polsce. W tygodniu kierowcy we Wrocławiu poruszają się w ślimaczym tempie 27 km/h. W weekend sytuacja nie ulega zmianie – ich prędkość nie przekracza 27.5 km/h.
Źródło: korkowo.pl