HISZPANIA. Kolejna rewolucja w transporcie na Półwyspie Iberyjskim. Przypominamy, że przed miesiącem Portugalia uregulowała w swoim ustawodawstwie kwestię pomocy kierowców przy załadunkach/rozładunkach, ograniczając ich rolę do minimum. Dodatkowo wprowadzone zostały przepisy zakładające, że maksymalny czas oczekiwania ustalony na wykonanie każdego załadunku i rozładunku towaru, który obejmuje początkowy i końcowy czas oczekiwania, to dwie godziny. Dekret z mocą ustawy, który wszedł w życie 11 września 2021 r., reguluje ponadto kwestię odszkodowania za przestój, które powinno zostać wypłacone przewoźnikowi w razie winy dyspozytora lub odbiorcy.
Czytaj także:
W tym kraju od września będzie obowiązywał zakaz pomocy kierowców przy załadunkach
Hiszpanie idą jeszcze o krok dalej wprowadzając ogromne kary za opóźnienia w płatnościach – nawet do 30 tys. euro. Co ciekawe, nowe uregulowania obowiązują wyłącznie w branży transportowej. Przepisy weszły w życie od 3 października, przy czym za pierwsze naruszenie hiszpańska ustawa przewiduje kary do 6 tys. euro, natomiast recydywa podnosi ją pięciokrotnie – do wspomnianych 30 tys. euro.
Hiszpańskie ustawodawstwo okazało się niewystarczające, aby skutecznie zniechęcać do przestępczości biznesowej – średni termin płatności w operacjach handlowych wynosi tu dziewięćdziesiąt dni, znacznie powyżej tego zarejestrowanego w innych krajach europejskich i maksymalnego określonego w przepisach.
W preambule ustawy wskazano, że niewykonanie zobowiązania ma negatywny wpływ na płynność firm, komplikując zarządzanie finansami oraz wpływając na ich konkurencyjność i rentowność, gdy są one zmuszone ubiegać się o finansowanie zewnętrzne. Ryzyko tego negatywnego wpływu wzrasta dramatycznie w okresach kryzysu gospodarczego, takiego jak ten spowodowany pandemią wywołaną przez COVID-19, ponieważ finansowanie staje się trudniejsze, a zwłaszcza dotyka średnich i małych przedsiębiorstw (MŚP).
Ponadto przewiduje się upublicznienie decyzji nakładających sankcje za te naruszenia, tak jak ma to miejsce w innych sektorach i w prawie porównawczym, w celach odstraszających, ponieważ reputacja przedsiębiorstwa ma kluczowe znaczenie w zwalczaniu nieuczciwej konkurencji na rynku.
Nowe prawo wyróżniło dwa rodzaje przekroczeń ustawowego terminu płatności:
- poważne naruszenie – w przypadku gdy stroną odpowiedzialną za uiszczenie płatności NIE JEST konsument, a cena transportu jest równa bądź niższa niż 3 tys. euro;
- bardzo poważne naruszenie – w przypadku gdy cena transportu jest wyższa niż 3 tys. euro
W Ustawie 13/2021 z dnia 1 października, która zmienia ustawę 16/1987 z dnia 30 lipca wskazano również następujące sankcje:
- kara od 401 do 600 euro, gdy koszt transportu jest niższy niż 1000 euro;
- od 601 do 800 euro, gdy koszt transportu wynosi od 1000 do 1500 euro;
- od 801 do 1000 euro, gdy koszt transportu wynosi od 1501 do 3000 euro;
- od 1001 do 2000 euro, gdy koszt transportu wynosi od 3001 do 4000 euro;
- od 2001 do 4000 euro, gdy koszt transportu wynosi od 4001 a 6000 euro;
- od 4001 do 6000 euro, gdy koszt transportu wynosi ponad 6000 euro
- od 6 001 do 18 tys. euro, w przypadku recydywy, jeżeli osoba odpowiedzialna została już ukarana w drodze zakończonego postępowania administracyjnego za popełnienie jakiegokolwiek innego bardzo poważnego naruszenia przepisów ustawy w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Kwota grzywny może zostać zwiększona do 30 tys. euro, jeśli opóźnienie płatności znacząco wpływa na zdolność finansową i wypłacalność wierzyciela lub że maksymalny prawny termin płatności przewidziany we wspomnianym przepisie został przekroczony o więcej niż 120 dni.
Źródło: https://www.boe.es/diario_boe/txt.php?id=BOE-A-2021-16029