W ciągu jednego dnia podczas kontroli drogowych wykryto aż dwa przypadki niedozwolonych ingerencji w tachografach pojazdów.
Kolejny raz Inspektorzy WITD w Kielcach wykryli przypadki nieprawidłowości przy wykonywaniu przewozów drogowych w zakresie niedozwolonych ingerencji w tachografach pojazdów. W ciągu jednego dnia podczas kontroli drogowych wykryto aż dwa takie przypadki. Pierwszy na punkcie kontroli MOP Szewce/Jaworznia w ciągu drogi ekspresowej nr 7, już wstępna kontrola przewoźnika wykonującego transport drogowy rzeczy z Rumunii do Polski, wzbudziła podejrzenia Inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego. Inspektorzy skierowali pojazd rumuńskiego przewoźnika do uprawnionego warsztatu. W wyniku szczegółowej kontroli stwierdzono, że czujnik ruchu został zmodyfikowany tak, że kierujący mógł dowolnie sterować pracą tachografu. To pozwalało na rejestrowanie odpoczynku podczas faktycznego prowadzenia pojazdu!
Drugi przypadek, tym razem na drodze krajowej nr 73 w miejscowości Lisów. W trakcie kontroli bułgarskiego przewoźnika, który wykonywał transport drogowy z Turcji do Polski, inspektorzy wykryli zainstalowanie dodatkowego urządzenia do tachografu, które również pozwalało na manipulacje zapisami, podobnie jak w poprzednim przypadku.
Niedozwolone urządzenia zostały zdemontowane z kontrolowanych pojazdów, a wobec przewoźników wszczęto postępowania administracyjne, kierowcy zostali ukarani mandatami karnymi.
Niepokojące jest, że w ostatnim okresie Inspektorzy WITD w Kielcach wykrywają coraz więcej przypadków niedozwolonych ingerencji w tachografach pojazdów. Przedsiębiorcy, w pogoni za zyskami, zdają się ignorować fakt, iż zmęczony kierowca, jadący często po kilkanaście, a zdarzało się, że i kilkadziesiąt godzin bez należytego, wymaganego przepisami prawa odpoczynku, stwarza zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i dla innych współuczestników ruchu drogowego. Zmęczenie kierowców to jedna z częstszych przyczyn wypadków drogowych. Jest to równie niebezpieczne, jak kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu – czas reakcji jest wydłużony i nie pozwala na właściwą reakcję w przypadku zagrożenia.
Źródło: etransport.pl
