Strona główna Informacje prawne Przewodniczący Komisji Infrastruktury opuścił salę posiedzeń w geście protestu

Przewodniczący Komisji Infrastruktury opuścił salę posiedzeń w geście protestu

916
0
No Ratings Information Message

Wczoraj (25) maja 2011 roku odbyło się kolejne posiedzenie Podkomisji Infrastruktury w sprawie nowelizacji ustawy o transporcie drogowym, ustawy o czasie pracy kierowców oraz kilku innych ustaw. Posiedzenie przebiegało sprawnie aż do momentu gdy Przewodniczący Komisji Infrastruktury Janusz Piechociński opuścił salę obrad w dowód protestu przeciwko projektom nowelizacji składanym przez jedno ze stowarzyszeń oraz związek pracodawców, które ocenił jako całkowicie nierealistyczne….

Jednym z takich projektów był pomysł likwidacji kilku organów kontrolnych w zakresie kontroli w odniesieniu do przedsiębiorstw transportowych (np.: zaprzestania kontroli przez Straż Graniczną lub Służbę Celną – w zakresie kontroli okresów prowadzenia, przerw i odpoczynków). Idea wydawała się być jak najbardziej słuszna i mogła mieć szansę powodzenia gdyby nie okoliczność, że związek pracodawców zaproponował także wyłączenie z kontroli Państwowej Inspekcji Pracy. Spotkało się to z poważnym sprzeciwem Przewodniczącego, który uznał że część zgłaszanych projektów jest całkowicie nierealistyczna i uniemożliwi wprowadzenie całego projektu ustawy pod obrady Sejmu. Przedstawiciel związku pracodawców wyraził opinię, że likwidacja kontroli PIP w firmach transportowych jest wyrazem oczekiwań całej branży transportowej. Na takie stwierdzenie zareagował V-ce Prezes Stowarzyszenia U.R.K.S. i T.D. „Najlepsza Droga” – Mariusz Miąsko, który ocenił, że projekt likwidacji najważniejszego organu kontrolnego w zakresie praw pracowniczych ukonstytuowanego na mocy prawa Europejskiego jest nierealistyczna i populistyczna. Dodatkowo Mariusz Miąsko zaznaczył, że wbrew pozorom rozwiązanie takie nie jest korzystne długofalowo dla samych przewoźników ponieważ:

a) wyłączenie PIP z kontroli w firmach transportowych spowodowałoby że znaczna część przedsiębiorców zaprzestałaby wykonywania ewidencji czasu pracy kierowców co powiększyłoby dysproporcję w kosztach prowadzenia przedsiębiorstw w stosunku do tych firm które nadal by ją prowadziły chcąc wywiązywać się z obowiązków pracowniczych,

b) wskutek zaprzestania prowadzenia ewidencji czasu pracy kierowców firmy nie monitorowałyby kosztów pracowniczych co naraziło by je na roszczenia pracownicze przed Sądami Pracy za 3 lata wstecz (ponieważ większość kierowców przechowuje kserokopie wykresówek oraz archiwizuje pliki cyfrowe potwierdzające ich prawa do wynagrodzeń). Zbiorowe pozwy kierowców mogłyby doprowadzić do upadku wielu firm transportowych.

Ponadto Mariusz Miąsko zwrócił uwagę, że oczekiwaniem środowiska wcale nie jest likwidacja PIP ale równe traktowanie oraz porównywalne koszty utrzymania firmy wśród pracodawców transportowych.

Przedstawiciel Stowarzyszenia U.R.K.S. i T.D. „Najlepsza Droga” wyraził się więc krytycznie na temat zaproponowanej przez związek pracodawców propozycji i jednocześnie poparł wniosek o ograniczenie praw do kontroli przez inne niż PIP i ITD służby, które jak ocenił: „są całkowicie nie przygotowane do realizacji tych kontroli”. Stanowisko Mariusza Miąsko potwierdził Andrzej Olechnicki, który stwierdził że osobiście przeszedł taką kontrolę PIP i była ona prowadzona w sposób racjonalny.

Niestety, dalsze propozycje jednego ze stowarzyszeń oraz związku pracodawców wpływające na obstrukcję podczas realizowania kontroli drogowych Przewodniczący Janusz Piechociński ocenił jako całkowicie nie możliwe do wprowadzenia. Przewodniczący zaznaczył jednocześnie że jest bardzo życzliwie nastawiony do projektu oraz całej branży transportowej od wielu lat ale proponowane zmiany nie mogą być nierealistyczne ponieważ naraża to cały projekt na odrzucenie przez Marszałka Sejmu w skutek czego opuścił salę. Janusz Piechociński dwukrotnie zarzucił Panu Wrońskiemu, że krytykuje rozwiązania które sam wprowadził jako Dyrektor Departamentu Prawnego Ministerstwa Infrastruktury a obecnie je krytykuje reprezentując związek pracodawców. Pan Maciej Wroński nie zgodził się z tą krytyką i uznał za oszczerczą.

Stowarzyszenie URKS i TD „Najlepsza Droga” przygotowało łącznie kilkadziesiąt projektów nowelizacji przepisów, które zostały zgłoszone do dalszych prac Podkomisji.

W wyniku przedłużających się sporów nad kilkoma wątpliwymi kwestiami Komisja przedyskutowała zaledwie 15 z 27 punktów, co w praktyce (patrząc na terminarz) w zasadzie skazuje bardzo potrzebny projekt nowelizacji ustawy na fiasko.

Oceń artykuł

Poprzedni artykułKolejny pakiet projektów nowelizacji ustawy o transporcie drogowym przygotowany przez Stowarzyszenie "Najlepsza Droga"
Następny artykułBony rabatowe dla każdego uczestnika konferencji o wartości 3000 zł