Z 64 do 72 tys. wzrosła liczba przypadków niewypłacenia pensji pracownikom zakładów skontrolowanych przez inspektorów pracy w trzech kwartałach br. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Kwota niewypłaconych im należności zwiększyła się z ok. 100 mln zł do 144 mln zł. Poinformował o tym dziennikarzy szef Państwowej Inspekcji Pracy Tadeusz Jan Zając 29 października br. w Głównym Inspektoracie Pracy w Warszawie.Główny inspektor pracy zaakcentował, że inspektorzy pracy w roku bieżącym wyegzekwowali już od pracodawców łamiących przepisy o wypłacie świadczeń ze stosunku pracy kwotę 62 mln. zł. W trzech kwartałach br. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego wzrosła liczba pracodawców, u których inspektorzy pracy ujawnili różnego rodzaju naruszenia przepisów w sferze świadczeń przysługujących za pracę – z 13,1 tys. do 13,8 tys., natomiast liczba pracodawców łamiących przepisy regulujące kwestie rozwiązywania stosunku pracy z przyczyn niedotyczących pracowników zmalała – z 351 do 333.
O jedną czwartą wzrosła ogólna liczby skarg pracowniczych, przy jednoczesnym spadku – o ponad jedną czwartą – liczby skarg dotyczących zwolnień grupowych.
Średnia zaległość w wypłacie wynagrodzenia za pracę we wszystkich branżach wyniosła 1534 zł na osobę. Największe zaległości w wypłacie świadczeń inspektorzy pracy odnotowali w informacji i komunikacji – średnio 6147 zł na osobę, najniższe zaś w administracji publicznej – 133 zł na osobę.
Pracodawcy tłumaczyli przyczyny nieprawidłowości w wypłacie wynagrodzeń kryzysem i trudnościami natury ekonomicznej, problemami z wyegzekwowaniem zapłaty za usługi od kontrahentów i spowodowanym tym brakiem środków na wypłatę. Inspektorzy pracy ujawniali niejednokrotnie błędy w obliczaniu należnych pracownikom świadczeń.
– Jest to problem wstydliwy, rzutujący na praworządność w państwie, ważny społecznie – powiedział główny inspektor pacy Tadeusz Jan Zając. – Państwowa Inspekcja Pracy sama go nie rozwiąże, potrzeba współpracy partnerów społecznych: organizacji pracodawców i związków zawodowych. Będę zabiegać o poruszenie tej problematyki na Komisji Trójstronnej.
Tadeusz Jan Zając zauważył przy tym, że innych państwach Unii nie występuje zjawisko przerzucania przez pracodawców na pracowników ryzyka działalności gospodarczej poprzez niewypłacanie im wynagrodzenia i tłumaczenie tego trudnościami finansowymi.
źródło PIP
