Strona główna Delegowanie Pracowników za Granicę Czy diety i ryczałty wolno zaliczyć na poczet płacy minimalnej we Francji?

Czy diety i ryczałty wolno zaliczyć na poczet płacy minimalnej we Francji?

4711
0
5/5 (13)

Autor publikacji: Dr Mariusz Miąsko Prezes Kancelarii Prawnej Viggen sp.j.

I. Wstęp

Czy diety i ryczałty wolno zaliczyć na poczet płacy minimalnej we Francji? Od kilkunastu dni w internecie pojawiają się informacje jakoby Francja, na poczet płacy minimalnej, wprowadziła rzekomo nowe zasady zaliczania składników (diet i ryczałtów) pracowników delegowanych do pracy na terenie Republiki Francuskiej. Okres, w którym wybuchła ta „petardka” informacyjna jest wyjątkowo niekorzystny do dokonywania szybkich analiz prawnych, z uwagi na czas ferii zimowych – wiadomo, dzieci, narty itp… Niemniej jednak, gdy czytam komentarze i otrzymuję e-maile od Państwa to nie sposób nie oderwać się od przyjemności związanych z zimą i nie sposób nie skomentować przedmiotowych informacji.

Z Państwa telefonów i e-maili wynika, iż faktycznie rynek transportowy „zamarł w przerażeniu”, ponieważ gdyby rzeczywiście prawdziwa okazała się informacja o niemożliwości zaliczenia ryczałtów noclegowych i diet na poczet płacy minimalnej kierowców, oznaczałoby to, że wyjazdy do Francji są kompletnie nieopłacalne. Takiego newsa wyemitowała jedna z firm rozliczających kierowców i jeden Pan mecenas.

Być może trochę niechcący legitymizowało ten punkt widzenia ZMPD, które chyba nie wiedząc jak się zachować, na wszelki wypadek poinformowało na swojej stronie o wytycznych francuskiego Ministerstwa zatytułowanych:1„Przedstawienie nowych formalności dotyczących oddelegowania niektórych pracowników w sektorze transportu”.

Kiedy najpierw otrzymało się informację od Pana mecenasa z firmy rozliczającej kierowców o niemożliwości zaliczenia ryczałtów noclegowych za noclegi zrealizowane we Francji, a później dotarła informacja z ZMPD zatytułowana „Przedstawienie nowych formalności (…)” we Francji, to faktycznie można było odnieść wrażenie, że istotnie we Francji być może coś się zmieniło w zakresie wyliczania płacy minimalnej. Warto więc to zagadnienie zbadać.

Z tego co zauważyłem to ZMPD nie odważyło się (i słusznie) skomentować tych rzekomo „nowych” zasad. Uczciwie trzeba zaznaczyć, że sprawa jest poważna, ponieważ gdyby faktycznie okazało się, iż na terenie Republiki Francuskiej nie da się wypłacać na poczet płacy minimalnej, ani diet, ani ryczałtów to łączny koszt oskładkowania za cały miesiąc pracy we Francji wzrósłby w stosunku do aktualnego stanu prawnego, aż o około 3.225,00 zł (przy założeniu 168 godzin pracy we Francji, 29 godzinach promocyjnych, 10 euro brutto za godzinę pracy, kursie przeliczeniowym 4,30zł/za 1 euro).

Początkowo bardzo zaskakująca wydawała się nagła zmiana stanowiska francuskiego Ministerstwa, ale skoro przedstawiciel firmy rozliczeniowej tak przekonująco informował, iż dysponuje pismem z francuskiego Ministerstwa i że doszło ponoć do błędu w tłumaczeniu francuskich przepisów, toteż uznałem, że być może coś jest na rzeczy.

Już zaskakujący wydawał się fakt, że jakoś autor tezy nie kwapił się do przedstawienia, ani dokładnej treści pytania skierowanego do Ministerstwa, ani całego tłumaczenia wyjaśnień otrzymanych z Francji.

Sprawa rozjaśniła się znacznie po umieszczeniu przez francuskie Ministerstwo wytycznych, które prezentuje ZMPD. Od razu mało prawdopodobne bowiem wydawało się, aby Francuzi zajęli stanowisko drastycznie naruszające „zasadę skutku pośredniego” i wydali wytyczne sprzeczne z treścią art. 3 pkt.7 dyrektywy 96/71 WE. Niczego jednak nie można było z góry wykluczyć zwłaszcza, że autor newsa internetowego informował, iż zmiana podejścia Francuzów do zaliczenia ryczałtów noclegowych na rzecz płacy minimalnej, wynika z niezrozumienia określenia (frazy): „une indemnité forfaitaire globale” i jej niemieckiego odpowiednika „Gesamtentschädigung”. Nieco dalej odniosę się do tłumaczeń i znaczenia obu powyższych określeń.

II. Analiza treści „nowych” wytycznych francuskiego Ministerstwa

Zacząć warto od zrelacjonowania wytycznych francuskiego Ministerstwa – zawartych głównie na stronie 9 i 10. Wytyczne te określają – cytuję: Jakie elementy wynagrodzenia wypłacanego pracownikowi przez firmę nieposiadającą siedziby na terenie Francji mogą być brane pod uwagę przy określaniu, czy przedsiębiorstwo przestrzega obowiązków dotyczących minimalnego wynagrodzenia we Francji?Już sam tytuł jest symptomatyczną presupozycją, ponieważ wynika z niego, że w ogóle Francuzi zakładają, że są składniki (elementy – liczba mnoga), które można zaliczać w przypadku pracownika delegowanego na poczet płacy minimalnej we Francji.

W mojej ocenie w przedmiotowej sprawie, albo doszło do poważnego błędu po stronie komentującego przedstawiciela polskiej firmy rozliczeniowej, a jednocześnie zaistniał szereg poważnych błędów w tłumaczeniu dokumentu. Teoretycznie mogło dojść także do błędu po stronie francuskiej (ale w to wierzę najmniej z przyczyn, które w dalszej części dokładnie wyjaśnię).

Osobiście sądzę, że źródłem zamieszania jest koszmarne wręcz tłumaczenie wytycznych. Wytyczne francuskiego Ministerstwa wyjaśniają następujące kwestie:

1. Co może wydawać się zaskakujące, wytyczne wprost odwołują się do uregulowań dyrektywy 96/71 WE i określają, że: „zgodnie z postanowieniami punktu 7 artykułu 3 dyrektywy 96/71/WE z dnia 16 grudnia 1996 roku, elementy uwzględniane w tym zakresie mogą być następujące:

wynagrodzenie;

ewentualne wynagrodzenie dodatkowe za pracę w godzinach nadliczbowych;

ewentualne dodatki do wynagrodzenia (na przykład premia za staż pracy);

ewentualne premie związane z oddelegowaniem (na przykład za rozłąkę i związane z zamieszkaniem w innym kraju);

ewentualne świadczenia w naturze.

Wszystkie kwoty muszą być określone według wartości brutto.

Niemniej jednak, nie są brane pod uwagę jakiekolwiek kwoty wypłacane tytułem zwrotu kosztów, takie jak koszty przejazdów, zakwaterowania lub wyżywienia, także jeśli mają one charakter ryczałtowy”.

W mojej ocenie w tej części tłumaczenia tekstu wytycznych występuje błąd (ale zaznaczę, że nie widziałem jeszcze oryginału tekstu w języku francuskim). Niemniej jednak znając dokładnie treść art. 3 pkt. 7 dyrektywy 96/71 WE i znając ogólną konstrukcję unijnego prawa pracy i przepisów poszczególnych krajów członkowskich UE, wiadomo – iż jest dokładnie odwrotnie niż to wynika z przytoczonego tłumaczenia. Każdy kto zna unijne prawo pracy wie doskonale, że zgodnie z treścią przywołanego przepisu (art. 3 pkt. 7), na poczet płacy minimalnej pracownika delegowanego nie można zaliczyć: dodatków z godzin nadliczbowych, dyżurów, dodatków za uciążliwości, premii okazjonalnych itp. Natomiast zgodnie z treścią omawianego artykułu, na poczet płacy minimalnej można zaliczyć właśnie diety i ryczałty noclegowe, o ile stanowią przysporzenie aktywów, a nie pokrycie pasywów – czyli można na poczet płacy minimalnej zaliczyć taką część diet i ryczałtów noclegowych, która nie została skonsumowana przez kierowcę. Dlatego też znając unijne prawo pracy z góry można powiedzieć, że wersja przedstawiona przez ZMPD zawiera w mojej ocenie koszmarne błędy w tłumaczeniu. Mało tego – w omawianej wersji tłumaczenia myli się np.: diety z ryczałtami za nocleg, a w zdaniach, w których są zaprzeczenia tłumaczy się je jako twierdzenia itp. Można odnieść wrażenie, że w wersji zaprezentowanej przez ZMPD tłumaczenia dokonywał „tłumacz Google”.

2. W dalszej części wytyczne tylko potwierdzają słuszność przyjętego przeze mnie założenia, ponieważ określono, że: „W przypadku ogólnego wynagrodzenia ryczałtowego, pracodawca składa na własną odpowiedzialność deklarację określającą część wynagrodzenia odpowiadającą zwrotowi kosztów zakwaterowania, posiłków oraz – jeżeli dotyczy – także kosztów przejazdów”.

Pełna zgoda – po co Francuzi mieliby pisać, iż pracodawca deklaruje, iż tylko określona część posiłków i zakwaterowania podlega zwrotowi – gdyby ich intencją nie było zaliczenie pozostałej części diet i ryczałtów noclegowych jako części francuskiego wynagrodzenia minimalnego?

3. Dalej francuskie Ministerstwo pisze w wytycznych, że: „nie można uważać, że w każdym przypadku zakwaterowanie pracownika transportu drogowego stanowi pojazd należący do pracodawcy, w związku z czym żadne elementy wypłacanego pracownikowi ogólnego wynagrodzenia ryczałtowego nie odpowiadają kosztom zakwaterowania poza miejscem zamieszkania. Postanowienia artykułu 8 rozporządzenia 561/2006 (WE) z dnia 15 marca 2006 r. zezwalają wprawdzie, aby czas dziennego okresu odpoczynku i skróconego tygodniowego okresu odpoczynku poza miejscem zamieszkania był spędzany w pojeździe, pod warunkiem jednak, że musi on być wyposażony w odpowiednie wyposażenie do snu dla każdego kierowcy, a pojazd musi być zatrzymany – ten sam artykuł stanowi również, że wybór ten zależy od decyzji kierowcy. Wynika z tego, że pracodawca powinien rzeczywiście umożliwić pracownikowi wybór zakwaterowania innego, niż pojazd, wypłacając mu codzienną dietę pokrywającą koszty zakwaterowania (noclegów) lub opłacając we własnym zakresie miejsce zakwaterowania poza pojazdem”.

I znowu pełna zgoda – nic dodać nic ująć – jeśli pojazd nie jest odpowiednio wyposażony lub nie jest na postoju lub kierowca dokona wyboru, aby odpoczywać w hotelu. Dla porządku nadmienię, że także w tym zdaniu jest drastyczny błąd w tłumaczeniu. „Wujek Google” tłumaczący ten tekst pomylił dietę z ryczałtem noclegowym (!) i twierdzi, że za koszty zakwaterowania należy się „dieta”, a każdy dosłownie wie, że dieta służy celom konsumpcyjnym i raczej trudno się najeść noclegiem.

4. Dalej wytyczna Ministerstwa stanowi: „Ponadto, biorąc pod uwagę, że normalny cotygodniowy okres wypoczynku nie może być spędzany w pojeździe, pracodawca musi zawsze pokrywać koszty zakwaterowania kierowcy podczas tego okresu wypoczynku, kiedy znajduje się on poza miejscem zamieszkania”.

Znowu pełna zgodna. Francuskie Ministerstwo twierdzi (bardzo zresztą mądrze), że skoro przepisy rozporządzenia 561/2006 WE stanowią o niedopuszczalności realizacji odpoczynku tygodniowego regularnego (trwającego min. 45 godzin), to skoro kierowca nie może przebywać w tym czasie w pojeździe, a więc musi znajdować się w hotelu/motelu itp. – to za takie dni niedopuszczalne jest zaliczenie na poczet płacy minimalnej ryczałtów noclegowych, ponieważ tak naprawdę kierowca i tak musi dysponować tymi pieniędzmi na skorzystanie z hotelu. W innym bowiem przypadku zaliczenie ryczałtu noclegowego na poczet płacy minimalnej sugerowałoby, że z góry pracodawca zakładał, iż kierowca nie będzie korzystał z hotelu podczas regularnego odpoczynku tygodniowego, a to jest przecież prawnie zakazane. Niestety i w tym zdaniu „wujek Google” dokonujący tłumaczenia dał kolejny „popis”, i tygodniowy odpoczynek regularny nazwał odpoczynkiem „normalnym cotygodniowym”. Tymczasem każdy odpoczynek jest „normalny”, ale są takie odpoczynki, które są regularne i takie które są skrócone…ale żadnemu nie ujmuje się atrybutu „normalności”.

5. Na koniec warto przytoczyć jeszcze ostatni kluczowy fragment z francuskich wytycznych. Ministerstwo bardzo rozsądnie zwraca uwagę, że: „część wynagrodzenia ryczałtowego, którą pracodawca uważa za odpowiadającą posiłkom pracownika musi zostać wyceniona w sposób obiektywny i możliwy do uzasadnienia w razie kontroli. Tytułem informacyjnym, poniżej zamieszczone zostały stawki zwrotu kosztów obowiązujące w przypadku kierowców, których dotyczy krajowe porozumienie zbiorowe dotyczące transportu drogowego, zgodnie z rozszerzonym protokołem obowiązującym począwszy od 1-ego lutego 2016 r”.

No i znowu nie pozostaje nic jak tylko się zgodzić z bardzo rozsądnym stanowiskiem francuskiego Ministerstwa. Beletryzując nieco, przedmiotowy tekst określa, że co do zasady pracodawca wypłacający dietę, musi określić jaka jej część będzie przeznaczona na realną konsumpcję, a jaka na ewentualnie pozostanie pracownikowi i będzie stanowić jego przysporzenie aktywów – które można zaliczyć na poczet płacy minimalnej. Mało tego – Francuzi określili niesłychanie korzystnie dla pracodawców spoza Francji, że w przypadku przewoźników francuskich, objętych ich zbiorowym układem pracy – zostały określone wprost stawki minimalne, które należy przeznaczyć na poczet pokrycia kosztów wyżywienia (13,32 euro). Można z tego a contrario wnioskować, że w przypadku innych przewoźników spoza Francji, minimum socjalne może być określone przez pracodawcę w innym wymiarze (np. niższym) – byleby rozsądnym i wytłumaczalnym. Przykładowo, jeśli nasz kierowca nie jest pigmejem to raczej nie należy określać stawki wyżywienia jak dla pigmeja, lecz wyższą. Dla bezpieczeństwa sugerowałbym jednak określić stawkę w przedziale nie niższym niż minimum obowiązujące Francuzów, ponieważ będzie to rozwiązanie bezpieczniejsze podczas kontroli.

Dla zasady wspomnę, że także i w powyższym tłumaczeniu zdania „wujek Google” zadbał o równy antypoziom tłumaczenia i dietę nazwał „wynagrodzeniem ryczałtowym (…) odpowiadającym posiłkom”. Rzecz w tym, że dieta i wynagrodzenie to zupełnie różne instytucje prawa pracy i ich mylenie świadczy o… lepiej nie pisać o czym.

 

 

 

Niniejszy dokument podlega ochronie prawnej na mocy ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (ustawa z dnia 4 lutego 1994 r., Dz. U. 06.90.631 z późn. zm.)

Oceń artykuł

Poprzedni artykułTablica boczna kierunkowa – warunek techniczny czy wyposażenie pojazdu?
Następny artykułJechał pomimo zakazu prowadzenia pojazdów na terenie RP
Autor ponad 250 publikacji prawnych dotyczących w szczególności: europejskiego prawa pracy i ubezpieczeń społecznych mobilnych pracowników „delegowanych”, elementów prawa podatkowego pracowników -„rezydentów”, europejskich regulacji dot. okresów prowadzenia pojazdów, przerw i odpoczynków kierowców, międzynarodowego prawa użytkowania tachografów, prawa przewozowego, prawa mocowania ładunków, prawa przewozu ładunków szybko psujących się, prawa przewozu, materiałów niebezpiecznych, krajowego i unijnego prawa przewozu osób, międzynarodowych reguł handlowych Incoterms 2010, prawa administracyjnego branży TSL, elementów prawa ruchu drogowego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj