W związku z dostępnymi na rynku różnorodnymi oprogramowaniami wspomagającymi przygotowywanie ewidencji czasu pracy kierowców oraz z bardzo różną interpretacją i sposobem rozliczania w programach dyżurów kierowców (50% płatnych oraz 100% płatnych), Kancelaria Prawna Viggen wystąpiła z oficjalnym zapytaniem do Głównego Inspektora Pracy w Warszawie. Odpowiedź zaprezentujemy na łamach naszej strony, jednakże w pierwszej kolejności chcielibyśmy, aby trafiła ona najpierw do Państwa. Na szczególną uwagę zasługują następujące zapisy:
“(…) za czas dyżuru, z wyjątkiem dyżuru pełnionego w domu, kierowcy przysługuje czas wolny od pracy w wymiarze odpowiadającym długości dyżuru, a w razie braku możliwości udzielenie czasu wolnego – wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania…”
Jest to norma zapisana zarówno w Ustawie o czasie pracy kierowców jak i w lex generalis – Kodeksie pracy. Znamienitym natomiast dla przewoźników może okazać się dalszy zapis, odpowiedzi GIP dotyczący sytuacji w jakich kierowcom przysługuje wynagrodzenie za pełnienie dyżuru w wysokości 50% stawki:
“(…) za 30 lub 45 minutową, do której mają zastosowanie odpowiednie przepisy o dyżurze, oraz za czas dyżuru w czasie nieprzeznaczonym na kierowanie pojazdem w przypadku, gdy pojazd jest prowadzony przez dwóch lub więcej kierowców, kierowcy przysługuje wynagrodzenie w wysokości określonej w przepisach o wynagrodzeniu obowiązujących u danego pracodawcy, nie niższej jednak niż w wysokości połowy wynagrodzenia wynikającego z jego osobistego zaszeregowania (…)”
W związku z powyższym jednoznacznie wskazano, że za dyżur przysługuje wynagrodzenie 50% płatne tylko w dwóch przypadkach:
- odbierania obowiązkowej przerwy 30 minutowej dla kierowców wyłączonych spod Rozporządzenia 561 lub 45 minutowej (może być dzielona) dla kierowców podlegających normom Rozporządzenia 561. Wyjątek przerwa tzw.”śniadaniowa – 15 minutowa wliczana do czasu pracy”
- prowadzenia pojazdu w załodze – w sytuacji pozostawania kierowcy w dyspozycyjności.
Na koniec przypomnieć jeszcze należy, że czas dyżuru nie jest liczony do normy czasu pracy, co często błędnie jest interpretowane przez przewoźników lub kierowców.