Strona główna Aktualności z Wytycznych KE i GITD Wytyczna nr 6 KE: odpoczynek na promie tylko dwa razy przerwany!

Wytyczna nr 6 KE: odpoczynek na promie tylko dwa razy przerwany!

3044
0
5/5 (4)

Autor publikacji: Dr Mariusz Miąsko Prezes Kancelarii Prawnej Viggen sp.j.

 

Wytyczna nr 6 KE

 PRAWO SOCJALNE W TRANSPORCIE DROGOWYM

Rozporządzenie (WE) nr 561/2006, dyrektywa 2006/22/WE, rozporządzenie (EWG) nr 3821/85

 

Wytyczna nr 6 (GN 6), przyjęta i opublikowana została w marcu 2008 roku na stronie EUROPA (we wszystkich językach roboczych UE).

Z tytułu wynika, iż jej zakres odnosi się do wybranych treści rozporządzenia 561/2006 WE (określającego zasady okresów prowadzenia, przerw i odpoczynków, a także stanowiące wspólnotowe źródło prawa pracy) oraz do rozporządzenia 3821/85 EWG, określającego zasady dokumentowania aktywności lub braku aktywności kierowców, a w pewnym zakresie także środków transportowych. Wytyczna odwołuje się również do treści dyrektywy 2006/22/WE, ponieważ jest to źródłowy akt prawny kształtujący zasady realizacji kontroli transportu drogowego w Unii Europejskiej.

Ma to bezpośredni związek z „kwestią” poruszoną w wytycznej nr 6 jaką jest rejestracja czasu spędzonego na pokładzie promu lub w pociągu, gdzie kierowca ma dostęp do koi lub kuszetki.1, zgodnie z treścią art. 9 ust. 1 rozporządzenia (WE) nr 561/2006.

Komisja Europejska określiła, że zasadniczo, w trakcie odpoczynku, „kierowca ma możliwość swobodnego dysponowania swoim czasem, zgodnie z art. 4 lit. f). Jednakże jeśli kierowca podróżuje promem lub koleją, jest uprawniony do wykorzystania przysługującej mu przerwy lub odpoczynku, dziennego lub tygodniowego, pod warunkiem, że ma dostęp do koi lub kuszetki. Wynika to z brzmienia art. 9 ust. 2, który stanowi, że czas spędzony w podróży (na dojeździe do miejsca postoju pojazdu lub powrotu z tego miejsca) „nie jest liczony jako odpoczynek lub przerwa, chyba że kierowca znajduje się na promie lub w pociągu i posiada dostęp do koi lub do kuszetki”.

Na wstępie warto zauważyć, iż w praktyce występują relatywnie częste przypadki, gdy prom nie może zacumować w porcie z uwagi na sztorm i kierowcy faktycznie znajdują się na promie przez 24 godziny lub dłużej.

Można zadać, więc dwa pytania:

– Czy przebywanie przez kierowcę na promie przez okres 24 godzin lub dłużej skutkuje zaliczeniem mu odbioru odpoczynku tygodniowego?

– Czy przebywanie przez kierowcę na promie przez okres 24 godzin lub dłużej skutkuje zaliczeniem mu odbioru odpoczynku dziennego regularnego?

Odpowiedź na pierwsze pytanie na gruncie wykładni językowej jest negatywna, ponieważ ustawodawca nie przewidział w ogóle możliwości odbioru na promie odpoczynku innego niż dzienny.

Odpowiedź na drugie pytanie jest pozytywna, ponieważ ustawodawca nie ograniczył możliwości odbioru na promie nieprzerwanego dziennego odpoczynku, a jedynie udzielił na zasadzie odstępstwa uprawnienia do jego przerwania na określonych zasadach.

Kierowca musi także pamiętać, że „przerywany” odpoczynek zostanie zaliczony pod warunkiem, że kierowca będzie posiadał na promie do własnej dyspozycji koję (prom)/kuszetkę (pociąg) oraz że będzie „swobodnie dysponował własnym czasem” w trakcie trwania całego okresu odpoczynku.

Jednak wspomniane już powyżej stanowisko KE w ramach wytycznej nr 6 (GN-6) jest zgoła odmienne. KE określiła, iż: „zasadniczo, w trakcie odpoczynku, kierowca ma możliwość swobodnego dysponowania swoim czasem, zgodnie z art. 4 lit. f). Jednakże jeśli kierowca podróżuje promem lub koleją, jest uprawniony do wykorzystania przysługującej mu przerwy lub odpoczynku, dziennego lub tygodniowego, pod warunkiem, że ma dostęp do koi lub kuszetki. Wynika to z brzmienia art. 9 ust. 2, który stanowi, że czas spędzony w podróży (na dojeździe do miejsca postoju pojazdu lub powrotu z tego miejsca – przypis) „nie jest liczony jako odpoczynek lub przerwa, chyba że kierowca znajduje się na promie lub w pociągu i posiada dostęp do koi lub do kuszetki.

Przedmiotowe stanowisko KE może zaskakiwać, ponieważ jest wprost sprzeczne z treścią normy, na którą wytyczna nr 6 się powołuje, ponieważ art. 9 ust. 1 nie odnosi się do odpoczynku „tygodniowego”.

Można by, więc negatywnie odnieść się do przedmiotowego stanowiska KE we wskazanym zakresie, gdyby nie okoliczność wynikająca z zasady skutku pośredniego, nakazującej sądom oraz organom państwowym (w tym kontrolnym) uwzględniać treść wytycznych KE. 

Istnieje jeszcze jeden schemat przerwania odpoczynku w celu wjazdu na prom i zjazdu z niego. Należy bowiem pamiętać, że zgodnie z art. 4 lit. g): „alternatywnie, regularny dzienny okres odpoczynku można wykorzystać w dwóch częściach, z których pierwsza musi nieprzerwanie trwać co najmniej 3 godziny a druga co najmniej 9 godzin”.

Wynika z tego, że w skrajnym przypadku odpoczynek „regularny” może być przerwany nawet 3 razy. Uważna analiza norm rozporządzenia w przedmiotowym zakresie jednoznacznie wykazuje, że ustawodawca unijny dopuścił (nieświadomie jak się później okazało) okoliczność, gdy odpoczynek dzielony może być faktycznie przerwany nawet 3 razy.

Komisja Europejska dokonała korekty w odniesieniu do powyższej konstrukcji. Zgodnie z wytyczną nr 6 do „przepisów socjalnych w transporcie drogowym, Rozporządzenia (WE) nr 561/2006, dyrektywy 2006/22/WE, rozporządzenia (EWG) nr 3821/85”:

Wytyczna nr 6 KE określa, iż: „w przypadku regularnego dziennego odpoczynku wykorzystywanego w dwóch częściach, z których pierwsza musi trwać co najmniej 3 godziny, a druga co najmniej 9 godzin (zgodnie z art. 4 lit. g), liczba przerw (maksymalnie dwóch) dotyczy całego regularnego dziennego okresu odpoczynku wykorzystywanego w dwóch częściach, a nie jego poszczególnych części.” (…)

(…) „Ponadto, zgodnie z art. 9 ust. 1, regularny dzienny okres odpoczynku trwający co najmniej 11 godzin spędzanych na promie lub w pociągu (jeśli kierowca ma dostęp do koi lub do kuszetki) może zostać przerwany najwyżej dwukrotnie innymi czynnościami (takimi jak wjazd na prom lub pociąg, lub zjazd z promu lub z pociągu)”.

Komisja Europejska dokonała, więc ograniczenia możliwości realizacji przerw na mocy wytycznej, która na gruncie zasady skutku pośredniego będzie wiążąca dla sądów oraz organów administracji państwowej.

W tym miejscu warto się odnieść także do innego zapisu wytycznej nr 6 KE, która określa, że „odstępstwa od art. 8 na podstawie art. 9 ust. 1 nie stosuje się do tygodniowego okresu odpoczynku, czy to skróconego, czy to regularnego”.

Można więc zadać pytanie jaki związek oraz jakie relacje zachodzą pomiędzy przytoczonym zapisem wytycznej nr 6 a zapisem wytycznej nr 2 KE, która dopuszcza możliwość odbioru na promie także tygodniowego odpoczynku.

Może powstać wątpliwość, czy pomiędzy treścią przytoczonych wytycznych KE nie za chodzi sprzeczność?

Wydaje się jednak, że przedmiotowe zapisy odnoszą się do odrębnych zbiorów tematycznych.

KE w wytycznej nr 2 dopuściła możliwość odbioru na promie odpoczynku tygodniowego natomiast KE w wytycznej nr 6 zaznaczyła jedynie, że odpoczynek tygodniowy nie może posiadać charakteru przerywanego (czyli musi nieprzerwanie trwać minimum 24 lub 45 godzin, ewentualnie w zakresie czasu wynikającym z rekompensaty).

Pozostaje do wyjaśnienia jeszcze wątpliwość, czy przerwy na wjazd na prom zalicza się do „odpoczynku” czy do jazdy?

Co do zasady wydaje się, że nieuzasadnione jest doliczanie okresów wjazdu na prom oraz zjazdu z promu do okresu trwania „odpoczynku”. Z art. 9 rozporządzenia 561/2006/WE jednoznacznie wynika, że: „okres ten (odpoczynku) można przerwać (…) innymi czynnościami (…)”. Z treści tego przepisu jednoznacznie wynika, że odpoczynek jest „przerwany” „innymi czynnościami”.

Można to rozumieć tylko tak, że owe „inne czynności” nie są odpoczynkiem. Ponieważ jednak mowa jest o „stanie szczególnym” to wyjaśnić należy, że okres wjazdu na prom, pomimo że nie został zaliczony do „odpoczynku”, nie stanowi też „okresu prowadzenia pojazdu” i nie zostanie doliczony do dziennego, tygodniowego i dwutygodniowego „czasu prowadzenia pojazdu”.

Jest to bardzo ważna informacja, ponieważ wjazd na prom/pociąg oraz zjazd nie zmniejsza potencjalnego limitu okresu prowadzenia pojazdu i czasu prowadzenia pojazdu, który kierowca ma do wykorzystania zgodnie z przepisami niniejszego rozporządzenia.

Jednocześnie też okres ten wydaje się być czasem pracy, bez względu na okoliczność, że na gruncie międzynarodowych źródeł prawa pracy zostanie udokumentowany selektorem na tachografie lub opisem odręcznym jako „stan szczególny” (jazda poza zakresem 561/2006 WE-prom/pociąg).

 

 

 

 

Niniejszy dokument podlega ochronie prawnej na mocy ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (ustawa z dnia 4 lutego 1994 r., Dz. U. 06.90.631 z późn. zm.).

Oceń artykuł

Poprzedni artykułWielka Brytania: kierowcy ciężarówek rezygnują z pracy?
Następny artykułTurcja: rozpoczęto budowę mostu nad cieśniną Dardanele
Autor ponad 250 publikacji prawnych dotyczących w szczególności: europejskiego prawa pracy i ubezpieczeń społecznych mobilnych pracowników „delegowanych”, elementów prawa podatkowego pracowników -„rezydentów”, europejskich regulacji dot. okresów prowadzenia pojazdów, przerw i odpoczynków kierowców, międzynarodowego prawa użytkowania tachografów, prawa przewozowego, prawa mocowania ładunków, prawa przewozu ładunków szybko psujących się, prawa przewozu, materiałów niebezpiecznych, krajowego i unijnego prawa przewozu osób, międzynarodowych reguł handlowych Incoterms 2010, prawa administracyjnego branży TSL, elementów prawa ruchu drogowego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj