Strona główna Informacje prawne O czym zazwyczaj zapominają kierowcy podczas przepraw promowych?

O czym zazwyczaj zapominają kierowcy podczas przepraw promowych?

29213
0
4.68/5 (19)

Dla przewoźników, których kierowcy wykonują przeprawy promowe bardzo ważne jest, aby kierowcy umieli prawidłowo „p r z e r y w a ć” odpoczynek wjeżdżając i zjeżdżając na prom i z promu. Z pozoru wydaje się to banalnie proste…

Jednak ku mojemu zaskoczeniu uczestnicząc w charakterze pełnomocnika strony w trakcie przesłuchania kierowców jednego z naszych klientów w siedzibie WITD, okazało się że kierowcy ci nie zwrócili uwagi na jeden kluczowy szczegół co skutkowało nieważnością odbioru całego przerywanego odpoczynku. Kierowcy słusznie koncentrują się na tym aby odpoczynek był przerwany nie więcej niż dwukrotnie i aby przerwy łącznie nie trwały dłużej niż 60 minut.

Niestety, większość kierowców nie wie, że aby organy kontrolne mogły zaliczyć odpoczynek przerwany wjazdem na prom muszą koniecznie odebrać wyłącznie „regularny” odpoczynek. Artykuł 9 Rozporządzenia 561/2006/WE określa tę kwestię niezwykle precyzyjnie mówiąc:  „(?) w przypadku gdy kierowca towarzyszy pojazdowi transportowanemu promem (?) i wykorzystuje regularny dzienny okres odpoczynku, okres ten można przerwać nie więcej niż dwukrotnie innymi czynnościami trwającymi łącznie nie dłużej niż godzinę”.

Zapraszamy Państwa do czytania oraz oglądania innych opracowań i videoblogów z poradami i wyjaśnieniami na stronach:

autorski kanał YT Dr Mariusza Miąsko: 

https://www.youtube.com/channel/UCg8kFnamtgONJ6okTj_RVdA/videos?shelf_id=1&sort=dd&view=0

– blog Dr Mariusza Miąsko: https://mariuszmiasko.pl/

Należy, więc odwołać się do definicji „regularnego” odpoczynku, która określa, że: „regularny dzienny okres odpoczynku” oznacza nieprzerwany odpoczynek trwający co najmniej 11 godzin(?). Tak więc nie ma możliwości wykorzystania „przerwy” na wjazd i zjazd z promu w przypadku wykorzystywania przez kierowcę „skróconego dziennego okresu odpoczynku”, czyli jeśli odpoczynek trwa krócej niż 11 godzin – od tej zasady może wystąpić tylko jedno odstępstwo, które zostanie omówione poniżej. Co ciekawe (często o tym zapominają kierowcy), przerwy na „wjazd i zjazd” z promu nie można także zastosować w trakcie trwania regularnego oraz skróconego „tygodniowego” odpoczynku.

Podsumowując ten wątek zagadnienia należy pamiętać, że wjazd i zjazd z promu nie może się odbywać w trakcie odpoczynku skróconego dziennego oraz tygodniowego.

Kierowca musi także pamiętać, że „przerwany” odpoczynek zostanie zaliczony pod warunkiem, że kierowca będzie posiadał na promie do własnej dyspozycji koję oraz że będzie „swobodnie” dysponował własnym czasem w trakcie trwania całego okresu odpoczynku.

PIERWSZY PRZYKŁADOWY MODEL ODPOCZYNKU:

5 godz. odpoczynku 30 min na wjazd na prom, 3 godz. odpoczynku na promie, 30 min na zjazd z promu, 3 godz. odpoczynku po zjechaniu z promu. (łącznie minimum 11 godzin odpoczynku, ale nie może to być odpoczynek tygodniowy).

Mało kto jednak zwrócił uwagę na okoliczność, że istnieje jeszcze jeden schemat przerwania odpoczynku w celu wjazdu na prom i zjazdu z niego. Należy bowiem pamiętać, że zgodnie z art. 4 lit g jasno wynika, że „alternatywnie, regularny dzienny okres odpoczynku można wykorzystać w dwóch częściach, z których pierwsza musi nieprzerwanie trwać co najmniej 3 godziny a druga co najmniej 9 godzin”. Wynika z tego, że w skrajnym przypadku odpoczynek 'regularny’ może być przerwany nawet 3-krotnie.

DRUGI PRZYKŁADOWY MODEL ODPOCZYNKU:

3 godz. odpoczynku np.: 4 godziny dojazdu do portu, 2 godziny odpoczynku, 30 min. na wjazd na prom, 6 godz odpoczynku na promie, 30 minut na zjazd z promu, 1 godz odpoczynku w porcie (łącznie 3+9 godzin odpoczynku, czyli regularny dzielony odpoczynek).

Należy pamiętać o jeszcze jednej zasadzie – kierowca musi towarzyszyć na promie pojazdowi.

Oceń artykuł

Poprzedni artykułBardzo ważne dla przewoźników osób na liniach regularnych do 50 km
Następny artykułKto stracił na likwidacji winiet dla pojazdów od 3,5 t dmc do 12 t dmc?